niedziela, 27 lutego 2011

Olej lniany

Autorem artykułu jest Mirosław Mazur



Nasienie z lnu (łac. Semen Lini). Historia uprawy lnu i pozyskiwania z niego drogocennych składników sięga bardzo daleko. Pierwsze udokumentowane doniesienia o leczniczych właściwościach lnu datowane są około 650 lat p.n.e. Hipokrates zalecał stosowanie lnu w przypadku bólu brzucha, zapalenia błon śluzowych lub biegunce.

Omawiając dobroczynne, właściwości oleju lnianego musimy pamiętać, że nie mówię tutaj o nim jako leku. Jedynie przytaczam naturalne właściwości produktu spożywczego, jakim jest olej lniany, który posiada niezbędne składniki potrzebne do normalnego funkcjonowania organizmu. Olej lniany tłoczony na zimno z dojrzałych nasion lnu jest produktem o żółtawym zabarwieniu i specyficznym lekko orzechowym smaku. Bardzo często jest pomijanym produktem diety wegatraińskiej, ponieważ intensywny zapach oleju lnianego psuje czasami kompozycje smakowo zapachowe przyrządzanych potraw czy też samych sałatek.
Mimo wszystko olej lniany jest niezastąpionym dodatkiem diety wegetraianskiej, ponieważ zawiera kwasy tłuszczowe omega-3, które mają fundamentalne znaczenie dla funkcjonowania naszego organizmu. Kwasy tłuszczowe zawarte w oleju lnianym stanowią budulec dla każdej komórki organizmu ludzkiego, w tym również jakże ważnej tkanki mózgowej. Oczywiście to nie wszystkie dobroczynne możliwości oleju lnianego, które zastaną wymienione w dalszej części artykułu. Muszę na samym początku jednak zaznaczyć, iż olej lniany olejowi nie jest równy. Wszystko zależy od tego jak jest on wytwarzany a gdy już taki nabędziemy jak powinien być przechowywany, aby nie stracił swoich dobroczynnych właściwości.

Metoda tłoczenia "na zimno" polega na wyciskaniu oleju w temperaturze nieprzekraczającej 50 stopni Celsjusza, dzięki czemu składniki oleju (głównie wrażliwe na temperaturę nienasycone kwasy tłuszczowe) zachowają swoje naturalne właściwości biologiczne.

Lecznicze i zdrowotne właściwości oleju lnianego są wynikiem zawartych w nim bioaktywnych związków, głównie, nienasyconych kwasów tłuszczowych i lignanów, dlatego też olej powinien być przechowywany w chłodnym i ciemnym miejscu. W tym momencie odpowiedziałem już chyba dokładnie, jaki produkt jest nabywany przez zagorzałych wegetarian a tym samym i mojej osoby na samym początku swojej drogi diety wegetariańskiej.
Olej lniany tłoczony na zimno nieoczyszczony i wysokolinolenowy nie jest dostępny w sklepach ze względu na nietrwałość kwasu tłuszczowego z rodziny omega-3. Gdy takowy produkt znajdziecie na półce z pewnością nie jest to ten sam olej lniany, o którym piszę. Olej lniany sprzedawany w sklepie a także i bazarze (jako zachwalany leczniczy produkt polskiego pochodzenia – „Teraz Polska” posiada niską zawartość kwasów omega-3 (tzw. "niskolinolenowe”) dzięki czemu jest on mniej podatny na utlenianie i bardziej trwały. Kwasy te pod wpływem światła, powietrza oraz wysokiej temperatury ulegają bardzo szybkiemu procesowi utleniania. Dlatego też muszą być przechowywane w warunkach niższej temperatury otoczenia bez dostępu światła, co jest niemożliwe do spełnienia w warunkach sprzedaży detalicznej naszych „ulubionych marketach”.
Zanim dowiedziałem się, o co tak naprawdę chodzi w oleju lnianym oraz zasad jego przechowywania straciłem całkowicie chęć do jego spożywania poprzez nieprzyjemny posmak, jaki towarzyszył mi w ciągu dnia po spożyciu posiłku z dodatkiem tego „specyfiku”. Okazało się później, że olej lniany odpowiednio tłoczony a także i przechowywany smakuje całkowicie inaczej tak jak i dojrzałe cytryny, które w oryginale nie są wcale takie kwaśne. Okazało się również w trakcie moich poszukiwań, że olej lniany powinien być przyjmowany na każdy 1 kilogram masy ciała 1 gram oleju dziennie a leczniczo od 6 do 8 łyżeczek w ciągu dnia. Jak sami widzimy nie jest to jakaś piorunująca dawka tym bardziej że zwiększone dawki oleju lnianego nie powodują odkładania się tkanki tłuszczowej. Zdrowotne właściwości oleju lnianego wynikają z zawartych w nim bioaktywnych związków, głównie kwasów tłuszczowych omega-3 i lignanów.

Organizm rasowego wegetarianina oraz mięsożercy nie wytwarza kwasów omega-3 samodzielnie a co gorsza w obecnych szybkich posiłkach wspomnianych kwasów praktycznie się nie dostarcza. Za to innych takich jak omega-6 obecne dostarczamy w nadmiarze, dlatego też prowadzi to prostą drogą do zachwiania równowagi immunologicznej i problemów zdrowotnych. Istotne dla zachowania homeostazy są proporcje kwasów omega-3 do omegi-6, lecz sprawa nie jest taka łatwa jakby się wydawało. Proporcje te powinny zawierać się w przedziale od, 1:5 do 1:1 (oczywiście zdania są podzielone, co do proporcji) lecz nie jest to takie łatwe ze względu na to, że w ogromnej większości spożywanych produktów przewagę liczebną posiada omega-6. Aby sprostać podanym proporcjom należy wzbogacić dotychczasową dietę o produkty takie jak tran, (do którego to zmuszały nas nasze babki) oraz olej lniany lub w najgorszym przypadku kapsułki omega-3, które są w sprzedaży. Niektórzy wegetarianie ratują się też mięsem z tłustych ryb, które oprócz omegi-3 zawierają inne niezbędne składniki potrzebne dla naszego organizmu. Niestety obecnie jak wiemy tran (a nawet ryby) jest coraz rzadziej stosowany do zaspokojenia organizmu w kwas omega-3, ponieważ poprzez zanieczyszczenie środowiska zawierają coraz więcej metali ciężkich. Niemniej jednak korzyści wynikające ze spożywania oleju lnianego są mimo wszystko ograniczone z powodu nietrwałości zawartych w nim wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. W czasie przechowywania oleju powstają w nim niebezpieczne wolne rodniki. Reakcja reaktywnych form tlenu prowadzi do powstania nieprzyjemnego smaku (o którym wcześniej wspominałem) oraz zapachu pożywienia. Niebezpieczeństwo wynikające ze zwiększonego spożycia RFT (reaktywne formy tlenu) wraz z pożywieniem wynika ze zdolności wolnych rodników do uszkadzania komórek. Nadprodukcja RFT prowadzi do przyspieszenia procesów starzenia się, rozwoju nowotworów oraz powstania miażdżycy. Dlatego też w celu zahamowania psucia się produktów spożywczych używa się obecnie różnych środków antyoksydacyjnych, jednakże okazało się, że bardzo wiele z nich ma właściwości rakotwórcze lub toksyczne, co wyklucza je jako dodatki żywieniowe. Dlatego też w celu spowolnienia procesu psucia się oleju, który prowadzi do powstania tak niebezpiecznych związków wzbogaca się go o witaminę E, a następnie przechowuje w ciemnych pojemnikach. Pomimo tych zabiegów, okres przechowywania oleju jest krótki, dlatego też, jeśli już ktoś zdecyduje się na zakup takowego to polecam małe opakowania.

Oczywiście żaden dotychczasowy sposób ochrony nie jest dostatecznie skuteczny, dlatego też w dalszym ciągu poszukuje się innych metod ochrony oleju przed utlenianiem posuwając się obecnie do wyhodowania roślin transgenicznych. Transgeniczny len posiada zwiększoną odporność na fuzariozę, która jest głównym patogenem lnu powodującym spadek plonów. Trnsgeniczny len dzięki podwyższonej zawartości endogennej puli związków fenolowych posiada zwiększoną zdolność antyoksydacyjną a tym samym dłuższą trwałością oleju tłoczonego na zimno. Dzięki temu nie ma potrzeby używania konserwantów, lecz czy jest to korzystne dla naszego organizmu dowiemy się dopiero w przyszłości lub szybciej niż tego się spodziewamy. Pytanie, jakie się w tym przypadku nasuwa uważnemu czytelnikowi z pewnością brzmi - gdzie wegetarianin który dba o swoje zdrowie może kupić olej lniany?. W tym przypadku nie chciałbym być posadzony o krypto reklamę niemniej jednak warto zajrzeć na stronę „PrimaNatura”.

Dobroczynne działanie oleju lnianego na organizm ludzki:


Olej lniany jest niezbędny dla uczących się dzieci, ponieważ do prawidłowego rozwoju neuronów konieczne jest dostarczenie sporej ilości kwasów omega-3. Zapobiega i wspomaga leczenie nadpobudliwości dziecięcej (zespół ADHD) Poprzez zawartość wielonienasyconych kwasów omega-3 i omega-6 oraz fitoestrogenów (lignany) olej lniany może korzystnie wpływać na cykl miesiączkowy regulując proporcje hormonów w organizmie.
Łagodzi objawy menopauzy i wspomaga czynności macicy, przez co może być stosowany w leczeniu bezpłodności. Olej lniany stosowany jest pomocniczo przy leczeniu bezpłodności i w schorzeniach prostaty. Wspomaga leczenie depresji, ponieważ poprzez przyjmowanie oleju lnianego zwiększa się produkcję serotoniny i dopaminy. Pomaga również w postępujących schorzeń mózgu i układu nerwowego, takich jak choroba Alzheimera, depresje oraz uszkodzenie nerwów u osób chorych na cukrzycę
Olej lniany wspomaga procesy trawienne, aktywizując przemianę materii, co może zapobiegać tworzeniu się kamieni żółciowych.
Wzmacnia regeneruje błony śluzowe na całej długości układu pokarmowego.

Hamuje agregację i adhezję płytek krwi oraz skutecznie przeciwdziała miażdżycy, zawałowi serca i chorobie nadciśnieniowej. Zawarta o oleju omega-3 może wspomagać redukcję tkanki tłuszczowej oraz hamować powstawanie nowej. Wpływa korzystnie na odtłuszczanie wątroby. Oczywiście jest to tylko skrót dobroczynnych możliwości oleju lnianego dla nas samych niemniej jednak nie można jego samego uważać za lekarstwo na wszystko. Właściwości oleju lnianego powinno się wykorzystywać jako niezbędny dodatek do prawidłowego leczenia lub jego codzienne stosowanie uznać za profilaktykę. I jeszcze jedno. Oczywiście oleju lnianego nie używa się do smażenia.

Mirosław Mazur

---

Artykuł udostępniony przez Serwis ”Antylicho”


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz