poniedziałek, 3 października 2011

Tajemniczy bialy proszek cz.2

Jeden zastrzyk w okolice wrzodu i drugi dozylnie. Po poltorej tygodnia zarowno goraczka odkleszczowa, jak i dolinna zniknely, zas wrzod skurczyl sie i zapadl. Przestalismy wiec robic mu zastrzyki. Po tygodniu nastapil nawrot choroby, wiec wznowilismy iniekcje i choroba znowu sie cofnela, ale tym razem kontynuowalismy iniekcje przez kolejny tydzien i choroba juz nie wrocila. Pies czul sie wspaniale.

Wowczas lekarz, z ktorym wspolpracowalismy, powiedzial:

— Wiecie, to naprawde wspaniala rzecz. Mam pomocnika, ktory pracuje w moim gabinecie i ktorego od smierci dziela doslownie dni, umiera na AIDS. W tej chwili odzywiany jest juz tylko dozylnie. Nie moze juz mowic, nie potrafi sam sie ubrac, umiera. Wiecie, chcialbym podawac mu w niewielkich ilosciach te substancje i zobaczyc, jaki bedzie efekt.

Poltora tygodnia pozniej odlaczyl mu wszystkie kroplowki, cale zewnetrzne odzywianie, facet zaczal sam jesc i sam ubierac sie - robil ogromne postepy. Poltora miesiaca pozniej siedzial w samolocie w drodze na rodzinny slub w stanie Indiana i nikomu nie przyszlo do glowy, ze kiedykolwiek byl chory na AIDS.

Lekarz byl zachwycony wynikiem leczenia. Wzial kolejnego pacjenta, ktory cierpial na KS, Karposi Sarcoma (...), raka, ktory wystepuje na skorze calego ciala, i zaczal podawac mu dozylnie l centymetr szescienny dziennie. Po niespelna dwoch miesiacach zniknely wszystkie aktywne ogniska KS. Tylko jeden miligram dziennie! Ci, ktorzy slyszeli o KS, wiedza zapewne, ze chorobe te mozna leczyc jedynie przy pomocy promieniowania, ktorego ilosc jest ograniczona i po pewnym czasie, po maksymalnej dawce, lekarze musza przerwac kuracje, poniewaz choroba nasila sie i pacjent umiera. Nasza substancja natomiast calkowicie usunela ogniska KS.

Potem przystapilismy do pracy z kolejnym pacjentem - byla to kobieta, ktora zostala zarazona AIDS w czasie zaplodnienia in vitro. Stalo to sie na Uniwersytecie Stanowym w Arizonie. Dziesiec kobiet otrzymalo wowczas sperme od pacjenta zarazonego wirusem HIV. Byla jedyna, ktora zapadla na te chorobe. Byla chora od 11 lat. Wlasnie byla w okresie schylkowym choroby. Liczba bialych krwinek i limfocytow T stanowila klasyczny obraz tej choroby. Po raz pierwszy podalismy jej nasz proszek doustnie, ale nie spowodowalo to zadnych zmian w obrazie bialych krwinek i limfocytow T. Natomiast po podaniu proszku w postaci zastrzyku liczba jej bialych cialek w ciagu poltorej godziny wzrosla z 2 200 do 6 500. Niesamowite, prawda?

Kiedy podawalismy to doustnie, nic sie nie dzialo z liczba bialych krwinek, a jest to jedyny dostepny nam analityczny wskaznik. Po miesiacu pacjentka stwierdzila: “Chce zastrzyki. Chce, aby nastapil wzrost bialych krwinek". Przygotowalismy wiec zestaw, ktory miala przyjmowac w iniekcjach. Jednoczesnie pobralismy probki jej krwi i wyslalismy do laboratorium w poludniowej Kalifornii z poleceniem oznaczenia ilosci komorek zakazonych wirusami w jednym milimetrze krwi. W tym czasie przyjela pierwszy zastrzyk.

Dostala wysokiej goraczki, podobnie jak to bylo u innych pacjentow, wiec j zmniejszyla dawke o polowe (w rzeczywistosci to lekarz polecil zmniejszyc te s dawke). Wziela ja nastepnego dnia, dostala konwulsji i zmarla. Zaraz potem j otrzymalismy wyniki z laboratorium i okazalo sie, ze procent komorek zarazonych byl tak maly, ze nie powinna nawet myslec o AIDS.

Do tej pory nie robilismy takich analiz przed rozpoczeciem podawania tego preparatu. Od tego czasu postanowilismy najpierw robic te analizy. Pracowalismy z czlowiekiem, ktory mial liczbe zakazonych komorek w ilosci 57 000. Byl tak slaby, ze chodzac musial wspierac sie na lasce. Lekarz dawal mu dwa, najwyzej trzy tygodnie zycia. Przyjal nasz preparat doustnie i po okolo 60 dniach zaczal sie spadek liczby zarazonych komorek. Po okresie pierwszych 60 dni liczba zarazonych komorek zmniejszala sie o 30 procent w ciagu kazdych kolejnych 30 dni. Po uplywie siedmiu miesiecy liczba komorek zarazonych zmalala do tego stopnia, ze ledwie mozna bylo je wykryc. Byl to rezultat doustnego przyjmowania 50 miligramow dziennie.

Prosze pamietac, ze nie jestem lekarzem i nie mam zamiaru nim zostac. Chcialem sie tylko dowiedziec, czy moja substancja dziala. Tylko to chcialem wiedziec !

W pomocnym Phoenix byl pewien lekarz, ktoremu dalem dwie buteleczki suchego preparatu. Podal on go dwom pacjentkom chorym na raka. Byly to kobiety, jedna w wieku 42 lat, druga zas - 57. Obie cierpialy na raka piersi. Czterdziestodwuletniej pacjentce usunieto piers dwa lata wczesniej i poddano ja intensywnej radioterapii. Po dwoch latach zaczela odczuwac bole szyi i zeber. Poszla do kreglarza, ale nie byl on w stanie jej pomoc. W koncu trafila do onkologa, ktory stwierdzil u niej raka szyi, ramion, plecow, kregoslupa i zeber. Powiedzial, ze to juz czwarte stadium i ze powinna jak najszybciej pozalatwiac swoje doczesne sprawy. Stwierdzil, ze mozna jeszcze zastosowac chemoterapie, ale i tak umrze.

W koncu trafila do wyzej wymienionego lekarza, ktory dal jej nasz preparat w ilosci wystarczajacej na przyjmowanie go przez poltora miesiaca. Przyjmowala go w dawkach 100 miligramow dziennie przez okolo 1,5 miesiaca. Pod koniec tego okresu poszla powtornie do onkologa. Okazalo sie, ze w ogole nie ma raka. Nawet nie wiedzialem, kim jest ta kobieta. Nie mialem nic wspolnego z podawaniem jej tego preparatu w charakterze leku. Pewnego dnia zadzwonil telefon i w sluchawce uslyszalem jej glos:

— Panie Hudson, nie wiem, kim pan jest ani czym byl panski preparat, ale to jest fantastyczne. — No i opowiedziala mi swoja historie.

W przypadku piecdziesieciosiedmioletniej kobiety sprawa nie wyszla.

Udalismy sie wiec na Uniwersytet Chicagowski, aby przeprowadzic badania na myszach. I co sie okazalo? Otoz polowa myszy zginela od raka, zas u drugiej zaczal sie on rozwijac znacznie szybciej. Pod koniec badan prowadzacy badania wstrzykneli myszom estrogen, ktory powinien spowodowac jeszcze szybszy rozwoj raka. Efekt byl wrecz przeciwny. Po wstrzyknieciu estrogenu, po uplywie zaledwie 24 godzin, rak znikal. Sugeruje wiec teraz ludziom, aby kazdy, kto przekroczyl 40 lat, zaczal przyjmowac DHEA (jeden z androgenow - dehydroepiandrosteron) lub jakis inny zenski hormon, poniewaz w leczeniu raka piersi zenskie hormony odgrywaja bardzo duza role.

Nie podaje tego panstwu jako informacji o charakterze technicznym. Mowie o tym, poniewaz takie sa moje doswiadczenia. I dlatego wlasnie moge panstwu o nich opowiadac.

Mamy rowniez lekarza na Florydzie, ktory podawal w listopadzie nasz specyfik choremu na raka trzustki. Pacjent w sposob zatrwazajacy tracil wage. Lekarz nie dawal mu nadziei na utrzymanie go przy zyciu, w zwiazku z czym pacjent gotow byl na wszystko. Bral nasz specyfik przez 60 dni i obecnie odzyskal juz normalna wage i czuje sie wspaniale. Lekarz nie moze zrozumiec, jak to sie stalo. Jest zupelnie zdezorientowany, poniewaz nikomu jak dotad nie udalo sie przezyc z rakiem trzustki.

Nasza substancja nie stanowi panaceum na wszystko. Nie jest to lek przeciwko AIDS. Nie jest to lek przeciwrakowy. To jest doslownie duch. Ten preparat nie jest po to, aby leczyc AIDS czy raka. Jest po to, aby doprowadzac do doskonalosci nasze ciala. Sprawia, ze nasze ciala wracaja do stanu, w ktorym byc powinny. To nasz wlasny system immunologiczny zwalcza chorobe. Jesli mozna poprawic DNA w kazdej komorce ciala, jesli mozna naprawic zniszczenia spowodowane przez wirusa, nawet AIDS, to mozna stac sie istota idealna. Mozna wrocic do pierwotnego stanu zdrowia, w ktorym powinnismy sie znajdowac.

To nie jest lekarstwo. Material ten jest w rzeczy samej substancja o charakterze filozoficznym. Jest po to, aby oswiecic i wzniesc na wyzszy poziom swiadomosc rodzaju ludzkiego. Jesli w trakcie wykonywania powyzszych zadan leczy przy okazji choroby, to dobrze. Dla wiekszosci z nas trudno jest zrozumiec, o co tu naprawde chodzi.

Zbliza sie juz dziewiata godzina. Jutro postaram sie przedlozyc panstwu wszystkie procesy fizyczne, ktore zostaly odkryte i opisane od czasu, kiedy uzyskalem patenty. Przedloze panstwu wszystkie teorie dotyczace nadprzewodnictwa oraz atomow w stanie wysokiego spinu. Zorientujemy sie w calosci literatury opublikowanej na ten temat; wyswietle panstwu przy pomocy rzutnika wyniki badan, abyscie mogli panstwo przeczytac, kto jest ich autorem, a sa wsrod nich Panstwowe Laboratoria Brookhaven, Panstwowe Laboratoria Oakridge, Instytut Nielsa Bohra z Kopenhagi i wiele innych. Udostepnie panstwu wszystkie prace na temat nadprzewodnikow w ciele. Obejrzycie wszystkie prace dotyczace swiatla zycia w postaci nadprzewodnikow. Przedyskutujemy doglebnie sprawe energii punktu zerowego, energii prozni, czasoprzestrzeni i grawitacji. Postaram sie to wszystko panstwu wytlumaczyc - mam nadzieje przejrzyscie. Opowiem o tym, ze Jestesmy tylko hologramem, obrazem przedstawiajacym nas samych, ze nie jestesmy rzeczywistoscia. Potem cofniemy sie w przeszlosc, cztery lub piec tysiecy lat przed nasza era, do dolin Tygrysu i Eufratu, do pism Zecharii Sitchina, do faraonow egipskich i ich najwyzszych kaplanow. Do Hebrajczykow i Biblii. Do proroctw Nostradamusa i Kluczy Henocha, do wszystkich przepowiedni dotyczacych tego zagadnienia. Przepowiedni mowiacych, ze to pojawi sie tu i stanie sie znane nauce okolo roku 1999. Taka jest tego historia. Zobaczymy sie jutro, jesli bedziecie mieli ochote przyjscJB

Przypisy:

1. Stolica i najwieksze miasto Arizony.

2. l uncja rowna sie 28,35 grama.

3. United States Bureau of Standards.

4. Przeglad fizyczny A.

5. “Grawitacja jako fluktuacja sily bez punktu przylozenia".

6. Jest to szczegolnie interesujacy akapit z punktu widzenia ufologii, bowiem zjawisko wylaczania urzadzen elektrycznych przez NOLe jest niezwykle czesto opisywanie przez swiadkow. Czyzby latajace spodki lub ich powloki byly wykonane z nadprzewodnikow i znikajac podobnie jak one przechodzily do innowymiarowej przestrzeni? Inna ciekawa informacja z tym zwiazana jest to, ze kiedy swiadkowie probowali dotknac powloki latajacego spodka zaraz po jego wyladowaniu, kierujace nim istoty ostrzegaly ich, aby tego nie robili, gdyz moga sie poparzyc. Moze to oznaczac - choc niekoniecznie! - ze tak jak w opisanym w tym artykule przypadku do przejscia nadprzewodzacej powloki latajacego spodka do innego wymiaru trzeba ja podgrzac. - Przyp. R.Z.F.

7. Autor dokonal tu skrotu myslowego polegajacego na odniesieniu natezenia pola magnetycznego do pracy, jakie moze ono wykonac (Gaus jest jednostka indukcji magnetycznej, zas erg jednostka pracy).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz