W połowie sierpnia udokumentowano powstanie bardzo ciekawych formacji na pograniczu Tybetu i Chin. Pisze się o nich "kręgi zbożowe", ale nie mają one nic wspólnego ze zbożem - powstały na obszarze posolankowym - być morze dawnego jeziora.
Formacja jest ogromna - ma około półtora kilometra średnicy - i jest starannie zaaranżowaną przestrzenią układająca się w kolisty wzór - jak na poniższym zdjęciu.
Zwlekałem z publikacją tej informacji prawie 2 tygodnie obserwując poświęcone jej posty w sieci - licząc na to, że ktoś się czegoś dopatrzy. Jak dotąd nic takiego się nie stało. Nie wiadomo ani kto to zrobił, ani jak to zrobił, ani też w jakim celu.
Jedyna nowinka "w tym temacie" to cyniczne wykorzystanie tego miejsca do celów reklamowych pewnej samochodowej korporacji. Treść reklamy sugeruje, że to właśnie samochodami tej korporacji wykonano te wzory na powierzchni ziemi. Troszkę mnie to poruszyło, ale czy cynizm reklam korporacyjnych jest tego wart?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz