niedziela, 12 czerwca 2011

Piramidy w Bosni

Zyjemy w niezwykle ekscytujących czasach, w których nieoczekiwanie okazuje się, że niemalże wszystko czego starano się nas nauczyć w szkołach o pochodzeniu i historii człowieka jest….. nieprawdą. Kolejne znaleziska i odkrycia jakich dokonuje się w rozmaitych częściach globu potwierdzają, że historia człowieka jest daleko bardziej odległa i skomplikowana niż przdstawiają to uniwersyteckie, tzw. autorytety. Przykładem może tu być kwestia piramidy, czy raczej zespołu piramid odkrytych w Bośni. Po niezliczonych próbach ośmieszenia tego odkrycia, nieustannie przybywa argumentów na to, że wzgórze Visocića jest piramidą zbudowaną przez bliżej nieznaną cywilizację kilkanaście tysiecy lat temu.
Gdyby okazało się, że struktury w Bośni zostały wykonane czymś więcej niż tylko siłami natury, to stałyby się one także największymi ze wszystkich znanych piramid na świecie. Piramida Słońca w Bośni ma 220 m wysokości, gdy tymczasem Wielka Piramida w Gizie ma zaledwie 146 m. wysokości. Wg. odkrywcy bośniackich piramid – Semira Osmanagića – zbudowano ją z cementu, który jest znacznie starszy od tego jaki potrafili wykonać Rzymianie. Piramida Słońca była ukryta pod warstwa gleby przez conajmniej 12 tys lat. Pod zespołem bośniackich piramid znajduje się skomplikowany system korytarzy, tuneli, komnat i podziemnych jezior. W tunelach tych odnaleziono olbrzymie bloki ceramiczne na których wyryto runiczne znaki. Badania takich blokow zrobiono na uniwersytecie w Zagrzebiu w Chorwacji.
Nie sposób jest dokladnie określić momentu powstania tych piramid. Aby tego dokonać potrzebny jest jakiś organiczny materiał w jednej z komnat, dzięki czemu można by go zbadać za pomocą izotopu węgla. Z braku takiego materiału, póki co dokonano szeregu analiz gleby pokrywającej piramidę. Instytut naukowy, który podjął się takich badań określił, że gleba pokrywająca piramidę jest tam od conajmniej 12 tys. lat. Nie jest to dowód na wiek piramidy, lecz sugestia, że przed tym okresem gleby na piramidzie nie było. Do wykonania cementowej elewacji piramidy użyto piachu i kamieni wykopanych z jej wnętrza. Wskazuje to z kolei na to, że jako kręgoslup i strukturę nośną budowli, wykorzystano istniejące już wzgorze, które obłożono olbrzymimi cementowymi blokami, nadając mu kształt piramidy. Materiał nie pochodził więc z kamieniołomów a z wnętrza wzgórza, w którym odnaleziono kilometry chodników. Takie chodniki to element, który można spotkać niemalże pod każdą starożytną piramidą na swiecie. Zespoły piramid w różnych miejscach ziemi połączone są ze sobą siecią korytarzy i tuneli. W Gizie np. tunele łączą ze sobą wszystkie trzy piramidy ze Sfinksem i z rzeką Nil. W podobny sposób korytarze łączą ze sobą piramidy w Chinach. Niektórzy uważają, że korytarze te są pozostalością po starożytnych kopalniach złota, srebra czy miedzi. Jednak na terenie bośniackich piramid nie znaleziono żadnego z tych metali.


Starożytne piramidy zostały uznane przez historyków za niezwykłe i wyjątkowe budowle, wznoszone w Egipcie i w Ameryce Środkowej. O ile rzeczywiście piramidy są czymś absolutnie niecodziennym i niezwykłym, o tyle są one strukturą budowaną powszechnie niemalże w każdym zakątku świata. W samych Chinach naliczono ich ok. 250. W Peru ponad 300. Piramidy znaleziono na Wyspach Kanaryjskich i w Kambodży. Z tego powodu piramidy w Bośni nie powinny być zaskoczeniem. Piramidy nie były budowane przypadkowo – na chybił trafił. Ich pozycja geograficzna była ściśle określona. Do budowy piramid używano zawsze lokalnego, powszechnie dostępnego materiału. W Peru są to cegły zrobione z gliny adobe, w Gwatemali skały wulkaniczne, w Egipcie jest to lokalny piaskowiec i granit, w Bośni użyto konglomeratu kamieni i piasku dostępnego również lokalnie. Tak więc wbrew powszechnemu przekonaniu, piramidy nie były budowane z precyzyjnie wyciętych bloków skalnych a raczej z bloków cementu odlanych w ksztalcie opowiadającym miejscu przeznaczenia. Aby połączyć takie bloki ze sobą, potrzebna była substancja, która związałaby je ze w sposób trwały. W przypadku piramid w Bośni do tego celu użyto pospolitej gliny. Potwierdzilo to 6 niezależnych instytutów badawczych (w Bośni, Francji i Włoszech) do których wysłano odpowiednie próbki starożytnego cementu. Wszystkie instytuty stwierdziły, że cement ten został wykonany przez człowieka i miał on niezwykle wysoką jakość. Glinę podgrzewano poźniej do temperatury 260 C. Taki sposób wiązania ze soba elementów budowli znali także starożytni Rzymianie. Semir Osmanagić odkrył Piramidę Słońca w 2005 r. Później szybko zidentyfikował drugą piramidę, którą nazwał Piramidą Księżyca. Przeprowadzone potem badania topograficzne a także zdjęcia satelitarnę wskazały, że w tym rejonie znajduje się 5 struktur o kształcie piramidy. Od tamtego czasu prowadzi się tam także wykopaliska archeologiczne, które mają potwierdzić odkrycie Osmanagića.
Największą zagadką piramid jest oczywiście powód dla którego je budowano. Ciężko jest zaakceptowac, że budowano je wyłącznie jako ekscentryczne grobowce dla lokalnych władców. W 2010 r. grupa wyposazonych w sprzęt analityczny fizyków z Zagrzebia przeprowadzala badania nad anomaliami pola elektromagnetycznego wokół bośnickich piramid. U podstaw piramidy nie zauważono nic niecodziennego ale nieoczekiwanie na jej szczycie odkryto snop energetyczny o grubości 4 m. i częstotliwości 28 kHz. Jest to częstotliwość ultradźwiękowa, której nie możemy usłyszeć czy zobaczyć. Snop energii badano przez 3 doby i jego siła w tym czasie nie tylko nie uległa zmianie, ale także wahaniom. Naukowcy nie mieli wątpliwości, że ultradźwięki musiały powstać w sztuczny sposób. Ultradźwięki można uzyskać poprzez urządzenie mechaniczne, elektromagnetyczne lub wykorzytujące efekt piezoelektryczny. Gdy poddać kryształy kwarcu działaniu ciśnienia – wówczas zaczynają one wytwarzać energię. Częstotliwość 28 kHz na szczycie bośniackiej piramidy Słońca wskazuje, że coś w jej wnętrzu ściska kryształy 28 tys. razy na sekundę (!). Tak więc żrodło tej energii nie może być naturalne.

Do wnętrza Piramidy Słońca w Bośni zabrano licznik Geigera, aby zmierzyć panujące tam promieniowanie i okazało się, że jest ono o połowę mniejsze od tego na zewnątrz. Jednak promieniwanie wewnątrz piramidy nie jest stabilne i nieustannie zmienia ono swój poziom, podnosząc się i spadając. Wskazuje to na istnienie jakiegoś źrodła wytwarzającego pole elektromagnetyczne wewnątrz tuneli w piramidzie. Radioaktywność w tych tunelach waha się od 0.05 do 0.15 mikrorema/h. Co ciekawe ludzie pracujący wewnątrz piramidy mają zawsze doskonałe samopoczucie i rzadko bywają zmęczeni bo ich ciało produkowało olbrzymią ilość endorfin. Wewnątrz piramidy znikała astma i problemy z zatokami. Wielu ludzi stwierdzało, że oddychanie pod ziemią jest łatwiejsze niż na jej powierzchni. Bośniacka piramida Słońca posiada także wodę, która jest doskonalej jakości i jest traktowana jako woda zdrowotna. Kształt piramidy niewątpliwie wpływa na molekularną strukturę wody. Woda zdaje się przepływać siecią kanałów wewnątrz piramidy. Ceramiczne bloki jakie znaleziono w korytarzach zazwyczaj rozmieszczone były w miejscach, w których znajdowało się ujęcie wody. Woda jest doskonalym nośnikiem energii, która przekazywana jest do takiego ceramicznego bloku, w którym była ona magazynowana. Niektóre z ceramicznych bloków ważyły nawet 8 ton. Bloki te prześwietlono radarem geologicznym i okazało się, że skladają się one z dwóch części. Najpierw wypalano część wewnętrzną, którą okrywano grubą warstwą gliny i ponownie wypalano. Penetrujący ziemię radar wykrył wewnątrz takiego ceramicznego bloku coś jeszcze. Był to owalny przedmiot, którego przeznaczenie nie jest na razie znane. Przypuszcza się, że energia która przedostaje się do bloku dzięki wodzie jest wjakiś sposób transformwana przez ten owalny przedmiot i transmitowana na zewnątrz piramidy. Owalny przedmiot nie jest zbyt duży i ma on ok. 30 cm długości i 20 szerokości. Aby przekonać się jak on naprawdę wygląda, badacze zamierzają wywiercić w bloku niewielka dziurę (2 cm średnicy) i obejrzec ten przedmiot przez chirurgiczną kamerę.
Piramida Słońca pokryta jest olbrzymimi cementowymi blokami o grubości jednego metra, które stają się nieco cieńsze u szczytu piramidy. W niektórych miejscach znaleziono położone na sobie 4 warstwy takich bloków. Obecnie prowadzone są wykopaliska wokół Piramidy Słońca a także Piramidy Księżyca. Okazało się, że piramidy zrobione są z dwóch różnych materiałów. Piramida Słońca jest zrobiona z cementowego konglomeratu i ma ona klasyczny kształt, ze ścianami pochylonymi do ziemi pod kątem 45 stopni. Piramida Księżyca jest zbudowana zupełnie inaczej. Jej ściany są raz płaskie, by przejść w schodkowe, podobne do tych jakie budowali Majowie. Piramidę Księżyca można nazwać z tego powodu piramidą tarasową. Jest ona zbudowana z piaskowca i przykryta warstwą gliny. 80% ścian tej piramidy pokryta jest gliną. W podobny sposób pokrywano gliną piramidy chińskie. Na szczycie Piramidy Księżyca znajduje się wycięta dziura przez którą można zobaczyć kolejne warstwy materiałów z których ją zbudowanio. Każda warstwa bloków biaskowca przedzielona jest warstwą gliny.
Do badań nad bośniackimi piramidami zaproszono egipskich ekspertów. Uznali oni, że bośniackie piramidy są wzgórzami, którym nadano kształt piramid i pokryto je betonowymi płytami. Osmanagić uważa jednak, że piramidy zbudowano z rozmyslem, bez wykorzystywania istniejących już wzgórz. Jako dowód podaje fakt, że Piramida Słońca, Księżyca i Smoka, tworzą idealny, równoboczny trójkąt, który przez swą idealną geometryczną idealność nie może być dziełem natury. Oprócz Egipcjan badań nad bośniackich piramid dokonali także Rosjanie z Instytutu Szmidta w Moskwie – Kawroszkin i Tsyplakow – wykorzystując różnorodny sprzęt używany przy badaniach geologicznych. Wg. nich nie ulega wątpliwosci, że Piramida Słońca jest obiektem zbudowanym ręką człowieka.
Niemalże każda kultutra jaka rozwijała się na ziemi tysiące lat temu zdawala się obsesyjnie budować swoje własne piramidy. Dziś wiedza na ich temat wydaje się być kompletnie zagubiona a jest przeciez być może konieczna dla naszego dalszego przetrwania. Dlatego piramidy w Bośni sa jednym z elementow znacznie większej układanki. Do 1973 r trzech rosyjskich uczonych (Makarow, Gonczarow i Morozow) naliczyło 3300 struktur o kształcie piramidy. Na podstawie prac sir Alfreda Watkinsa odkryli oni, że położenie tych struktur nie jest przypadkowe bo leżą ona na skrzyżowaniu linii (Ley lines) gdzie miały się mieścić unikalne, energetyczne punkty Ziemi. Watkins zauważył że na skrzyzowaniu takich linii polożone są nie tylko starożytne budowle megalityczne ale także znacznie młodsze kościoły, zazwyczaj budowane na zlecenie Templariuszy. Trzech wymienionych wyżej Rosjan pociągnęło wymienione przez Watkinsa linie dookoła kuli ziemskiej, co stworzylo siatkę. Na jednym ze skrzyżowan tej siatki położone są także piramidy z Bośni. Piramidy te przechodzily wiele faz budowy. Zostały zbudowane w punkcie, z którego można było pozyskiwac ziemską energię. Tak położona piramida stabilizowała lokalnie skorupę ziemską a także warunki meteorologiczne. Redukowala ilość trzęsien ziemi i wybuchów wulkanicznych. Piramida wpływala pozytywnie na ludzkie zdrowie, uzdatniała wodę i redukowala ilość szkodliwych bakterii i wirusów.
Można wiec sobie zadac pytanie w jaki sposób rozmaite kultury porozrzucane po różnych zakątkach naszej planety, znały znaczenie piramid a także położenie energetycznych punktow na Ziemi. W jaki sposób wiedzieli jak pozyskac taką energię i obrócić ją w sposób by działala na pożytek calej lokalnej społeczności. Wiele wskazuje na to, że wiedza ta zostala przeniesiona na Ziemię przez znacznie bardziej wyrafinowaną cywilizację. Tylko w taki sposób można wytłumaczyć powszechność piramid w rozmaitych miejscach świata. taka powszechna wiedza uzyskana bez pozaziemskiej interwencji bylaby możliwa jedynie wtedy, gdy cala kultura naszej planety bylaby jednolita, by póżniej zostac kompletnie zniszczona przez jakiś globalny kataklizm. Chyba że…. chyba że przybysze z innej planety byli tacy jak my! I my jesteśmy ich potomkami, którzy przez milenia zgubili wiedzę na temat piramid.

Patrząc z lotu ptaka na bośniacką Piramidę Słońca, ma się wrażenie, że nie potrzeba innych dowodów aby nabrać pewności, że jest ona czymś wiecej niż tylko tworem natury. Ale oczywiście te inne dowody jak najbardziej istnieją. Są to choćby podziemne tunele a także znalezione tam inskrypcje napisane za pomocą runów. Tunele są charakterystyczne dla większości megalitycznych budowli na świecie. W okolicy bośniackich piramid znaleziono sporej wielkości kamienne kule, o perfekcyjnym kształcie, które przywodzą na myśl niemalże identyczne, jakie znaleziono w Mezoameryce w kulturze Olmeków. Położenie piramid nie jest przypadkowe i jest ono w ściśle określony sposób zorientowane nie tylko geograficznie ale także astronomicznie. Piramidy były także wyłożone cementowymi płytami zrobionymi z lokalnych materiałów. Ewidencja jest więc wystarczająco duża, aby podejść do bośniackich piramid serio. Niecodziennym dowodem autentyczności tych piramid jest reakcja archeologów, którzy zareagowali na nie wręcz histerycznie wysuwając tysiące zarzutów przeciwko ich istnieniu bez choćby jednego rzutu oka na ewidencję. Nie jest to żadnym zaskoczeniem, bo takim samym milczeniem otacza się wiele innych piramid na całym świecie.
Jedna z moich ulubionych piramid to piramida w zespole Cahokia (Illinois), niedaleko St. Louis. Jest to piramida ziemna a jej podstawa dorównuje Wielkiej Piramidzie w Gizie. Wokół niej znajduje się kilkanaście innych, mniejszych piramid wybudowanych przez cywilizację, o której historycy mają niewiele do powiedzenia (na NA wkrótce będzie szersze omówienie tego tematu). Piramidy w Cahokii swoją budową przypominają nieco Piramidę Księżyca w Bośni. Jest to bowiem konstrukcja tarasowa. Potwierdza to tylko, że większość starożytnych cywilizacji powstawała wokół piramid, które z jakiś powodów były niezwykle dla nich istotne i mimo że większość tych cywilizacji nie miała ze sobą żadnego kontaktu, to budowały one po całym świecie struktury o tym samym kształcie. Musi więc być ku temu jakiś powód i z pewnością nie była to chęć uczczenia swojego – choćby najbardziej zasłużonego wodza lub króla takim niezwykłym i pracochłonnym grobowcem. Można wręcz powiedzieć, że jako ludzie mamy umiejętność i potrzebę budowania piramid wpisaną w nasz kod genetyczny.
Piramidy można znaleźć w każdym zakątku świata. Np. na filipińskiej wyspie Bohol znajduje się ich aż 1776! Oficjalnie nazywa się je „Czekoladowymi Wzgórzami” ze względu na kolor jaki przybierają one w porze suchej, gdy wysycha trawa. Czegoś podobnego nie można zobaczyć nigdzie indziej na świecie i mimo, że niezwykle regularny kształt wzgórz wskazuje na inne niż naturalne pochodzenie, naukowcy od razu orzekli, że wzgórza są tworem geologicznym. Nie są oni w stanie wyjaśnić jak powstały takie wzgórza, ale wg. nich nie mogą być nienaturalne. Koniec kropka. Wystarczy zajrzeć do Wikipedii. Najważniejszy (wg. naukowców) dowód na to, że Czekoladowe Wzgórza nie mogły powstać w wyniku działań człowieka, jest to, że praca nad nimi swoją skalą przewyższyłaby wszystko, czego dokonano w starożytnym Egipcie. Tymczasem takie oświadczenie niekoniecznie pokrywa się z prawdą, bo w Egipcie wybudowano olbrzymią ilość piramid. Większość z nich jest zorientowana astronomicznie odzwierciedlając położnienie konstelacji Oriona na nieboskłonie oraz rzeki Nil, która reprezentuje Drogę Mleczną. Wiele książek na ten temat napisali Graham Hancock i Robert Bauval, którzy przprowadzili szereg badan i pomiarów egipskich piramid na podstawie ich położenia względem Oriona określili ich wiek na conajmniej 12500 lat.
Olbrzymią ilość piramid wybudowano w Mezoameryce. Nadal nie wiadomo jaka jest ogólna liczba piramid, bo każdego roku odkrywa się następne, dobrze schowane przed ludzkim wzrokiem pod poszyciem dżungli. Czesto takie odkrycia są zupełnie przypadkowe, gdy wzgórze okazuje się nieoczekiwanie być niezwykłą kamienną piramidą, po tym jak potężny huragan i ulewny deszcz zdejmie z jej szczytu część roślinności. Pozostałości po piramidach znajdowane są także w amazońskiej dżungli. Ślady te ukazują się ludzkim oczom zazwyczaj po wycięciu dziewiczego lasu i można je dostrzec z przelatującego nad takim terenem samolotu. Wiele takich śladów przypomina słynne petroglify z pustyni Nazca. Piramid nie brakuje w Ameryce Pn. Oprócz wspomnianego już zespołu w Cahokii w wielu miejscach natrafiono na potężne kopce (np. Marietta, Ohio) i z braku jakiejkolwiek wiedzy na tematy budowniczych tych struktur nazwano ich… kulturą budowniczych kopców. Podobne kopce moża spotkać w Polsce wzdłóż górnej Wisły, którą niektórzy nazywają polską Doliną Piramid. Ciągnie się ona od Salve Regina w Sandomierzu aż po Kopiec Kraka w Krakowie. W Europie wiele piramid znaleziono we Włoszech i być może jest to główny powód dla którego Cesarstwo Rzymskie powstało na Półwyspie Apenińskim. Inne piramidy na świecie to chńskie piramidy w Xi’an, piramidy Yonaguni w Japonii a także podwodny kompleks magalityczny u wybrzeży Kuby. Piramidy w Chinach były utrzymywane w tajemnicy przed światem aż do naszych czasów. Dowiedziano sie o nich dopiero ze zdjęć szpiegowskich zrobionych przez samoloty amerykanskie w 1945 r. Zdjęcia te ukazaly się dwa lata póżniej w gazecie Rocky Mountain News. Wielkie amerykanskie media jednak nigdy nie podchwyciły tego tematu i wieści na temat chińskich piramid nawet dziś uważane są za kontrowersyjne.
Tajemnice chińskich piramid są strzeżone od czasów legendarnego cesarza Qin Shi Huang, od ktorego Chiny wzięły swoją nazwe. Cesarz ten zadbał aby zniszczyć wszelkie inforamcje o tych, którzy zbudowali te piramidy. Cesarz Qin należal do rodziny Smoka, która wg. legend nie pochodzila z Ziemi, lecz ptrzybyła tu z innej planety. Legenda chińskich piramid mówi, że zbudowali je bogowie, którzy przybyli z nieba na swoich ziejących ogniem, metalicznych smokach. Cesarz po śmierci kazał pochowac się w piramidzie razem z armią zrobioną z terrakoty. Legenda o przybyciu na Ziemie innej cywilizacji wskazuje, że jest ona nam bliższa niżby się to pozornie wydawało – że nie są to zielone ufoludki a ludzie tacy jak my. A może to po prostu oznacza to, że cała ludzkość jest emigrantami z innej planety. I być może piramidy sa kluczem do rozwiązania zagadki pozaziemskiego pochodzenia człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz