niedziela, 12 czerwca 2011

Serce...

Kiedy pole magnetyczne Ziemi zostaje naruszone, fakt ten wpływa bezpośrednio na pracę mózgu i rytm serca. Niektórzy kojarzą powstawanie migren ze zmianami ziemskiego pola magnetycznego. Niewątpliwie w jakimś stopniu taki związek istnieje, ale nie ma na to generalnej reguły. Niektórzy ludzie mocniej reagują na zmianę takiego pola a inni słabiej. Znacznie lepiej odbierają takie zakłócenia zwierzęta. Legendarne jest wyczuwanie przez zwierzęta trzęsień ziemi. Zazwyczaj opuszczają one takie miejsce na kilka godzin przed kataklizmem. W Chinach zorganizowano nawet specjalne służby, które na podstawie obserwacji zwierząt informują o nadchodzącym trzęsieniu ziemi. Zwierzęta wyczuwają zmiany, jakie zachodzą w jonosferze i w polu magnetycznym i na tej podstawie podejmują decyzję. Istnieją już obecnie urządzenia, które są w stanie obserwować i interpretować zakłócenia pomiędzy jonosferą a ziemskim polem elektromagnetycznym przewidując w ten sposób – podobnie jak zwierzęta – trzęsienia ziemi czasem na kilka tygodni przed ich nadejściem.
Jednym z pierwszych naukowców, który badał wpływ zmian,  jakie zachodzą w jonosferze na ziemskie pole magnetyczne i na człowieka był rosyjski badacz Aleksander Czyżewski (urodzony w Ciechanowcu niedaleko Grodna). Czyżewski był synem rosyjskiego generała, który stacjonował w tej części rosyjskiego imperium. Obserwując cykliczność pojawiania się plam na Słońcu i erupcje koronalnych wyrzutów masy, Czyżewski uznał, że mają one głęboki wpływ nie tylko na zachowanie pojedynczego człowieka, ale także na całą historię ludzkości przyczyniając się do wybuchów rewolucji, buntów społecznych i wojen międzynarodowych. Ci, którzy zaczęli badać zasadność teorii Czyżewskiego zauważyli, że także okresy przyspieszonego rozwoju ludzkości, powstawanie wynalazków, odkrycia geograficzne są  związane z działalnością Słońca stymulującą ziemskie pole magnetyczne. Energia ta jest więc  niekoniecznie negatywna i wszystko zależy od tego, jak chcemy ją użyć. Wg. dr McCraty’ego człowiek swój stres może użyć do destrukcji ale także w sposób kreatywny z pożytkiem dla innych.
Istnieje jednak możliwość działania odwrotnego. Siła ludzkich uczuć, zwłaszcza połączona w jednej idei (koherencja) jest w stanie modulować ziemskie pole magnetyczne. Coś takiego miało miejsce np. tuż po wypadkach 11 września w Nowym Jorku, kiedy to zniszczone zostały wieże WTC. Poziom ziemskiego pola magnetycznego jest nieustannie mierzony przez satelity i tuż po ataku zobaczono na wykresie pola poważną zmianę – jego odczyt wystrzelił w górę. Następnego dnia pole magnetyczne ziemi było chaotyczne, tak jak chaotyczne i często pełne strachu były ludzkie myśli. Nie jest to oczywiście bezpośredni dowód, że odwrotny wpływ na ziemskie pole magnetyczne istnieje, ale moment w którym na wykresie można było zaobserwować te zmiany był szczególny i trudno tu podejrzewać tylko zbieg okoliczności.
Mówiąc o ludzkich emocjach nie sposób pominąć tych,  jakimi ludzie darzą zwierzęta. Ludzkie serce w sposób niezwykle czuły reaguje na emocje. Rytm serca zmienia się za każdym uderzeniem serca i jest to naturalna praca serca, zwana przez kardiologów zmiennością rytmu zatokowego. Kontroluje ona zmienność rytmu i przez badanie EKG można określić stan zdrowia serca. Ujmując to obrazowo serce wysyła informacje zakodowaną w swoim biciu, pokazując także swoje emocje. W jednym z doświadczeń, dr McCrathy podłączył do serca tak człowieka,  jak i zwierzęcia magnetofon, który nagrywał jego rytm. Doświadczenia to po raz pierwszy przeprowadził na swoim synu i jego psie. Oba serca niemalże natychmiast zaczęły pracować w systemie zwanym koherentnym, co oznacza, że wpływały one na siebie, stymulowały się nawzajem wywołując pozytywne uczucia. Pies leżał na kolanach chłopca sprawiając mu tym przyjemność i jednocześnie serce zwierzęcia rejestrowało stan emocjonalny chłopca, który wpływał na zachowanie psa. W podobny sposób do ludzkiego serca i emocji dostraja się serce konia.
Doświadczenie to jest przykładem koherencji, która jest centralnym elementem badan dr McCraty’ego. Stan ten nie jest tożsamy ze stanem zrelaksowania, choć jest z samej swojej natury niezwykle pozytywny. Pokazuje jednak, że serce w takim przypadku jest przekaźnikiem informacji, które są niedostępne dla mózgu, bo nie potrafi ich on zracjonalizować. Pole elektromagnetyczne serca jest mechanizmem, który zdaje się być podłączony i czerpać z ziemskiego a nawet kosmicznego systemu informacyjnego, tworząc wspomnianą koherencję. Jest ona w tym rozumieniu energetycznym połączeniem i kooperacją pomiędzy sercem, umysłem, ciałem i duchem. W procesie koherencji energia nie jest marnotrawiona a wręcz przeciwnie – akumulowana, przez co możemy lepiej manifestować nasze intencje. Już Edgar Cayce zauważył, że wspólna ludzka medytacja jest w stanie wpłynąć na ziemskie pole magnetyczne a przez to na przyszłość rozgrywających się wydarzeń, redukując jednocześnie indywidualny stres uczestnika takiej medytacji. To właśnie w tym celu dr McCraty stworzył organizacje Global Cherence Initiative i jest to chyba jedyna organizacja globalna, której efekty działania są wyłącznie pozytywne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz