Witamina B6, zwana pirydoksyną, jest konieczna do metabolizmu tryptofanu w organizmie. Bierze ona udział w wielu reakcjach chemicznych naszego ustroju. Odgrywa dużą rolę w metabolizmie tłuszczów i białek. Oddaje ona niebagatelne usługi w leczeniu cukrzycy, jest pomocna w wielu niedomaganiach trzustki. Jest niezbędna do prawidłowej czynności układu nerwowego.
Kiedy mamy braki witaminy B6, proces metabolizmu tryptofanu nie przebiega normalnie. Jej niedobory blokują transaminazę, co w rezultacie może prowadzić do powstawania piasku i kamieni
nerkowych. Osoby, które wymagają przyjmowania zwiększonych dawek tej witaminy to kobiety zażywające doustne środki antykoncepcyjne lub inne preparaty zawierające estrogen, kobiety w ciąży, które produkują duże ilości estrogenu, kobiety w szczytowym punkcie estrogenu, podczas ostatnich dwóch tygodni cyklu miesiączkowego oraz każdy, kto zażywa jakiekolwiek leki ze steroidami (np. kortizonowe) oraz te osoby, które nie mogą zeszczupleć mimo kuracji odchudzających.
Jest ona pomocna w leczeniu trądziku młodzieńczego i łojotoku.
Objawami jej braku może być pojawiający się nocą w tylnej części łydki piekący ból, trzepotanie powiekami, kłopoty ze snem, lekkie drżenie odczuwane w rękach.
Dobrymi jej źródłami są drożdże piwne i piekarnicze, kiełki pszenicy, otręby, orzechy włoskie i laskowe, nasiona słonecznika, kasza gryczana, melasa, ziemniaki, banany, jaja, kapusta, marchew i fasola, ryby, wątroba, wieprzowina.
W czasie obróbki termicznej i technologicznej może dochodzić do jej dużych strat. W wyniku mrożenia produktów jej zawartość może obniżyć się o 70%. Produkty konserwowe także tracą znaczne jej ilości. W trakcie kulinarnej obróbki mięsa oraz przemiału zbóż, straty wynoszą od 70–90%. W termicznie przetworzonej żywności część zawartości witaminy B6 stanowi związek, który charakteryzuje się bardzo niską przyswajalnością. Także ziemniaki przyrządzane nieumiejętnie (kiedy wylewamy wodę po ich ugotowaniu) tracą dużo tej witaminy.
UWAGA! Im więcej w naszym pożywieniu tłuszczów i białek, tym więcej potrzebujemy witaminy B6.
Witamina B2, zwana ryboflawiną, usprawnia nasze mechanizmy energetyczne, jest pomocna w spalaniu cukrów, w procesie przyswajania oraz utrzymywania właściwego poziomu żelaza, a także przedłuża życie krwinek.
Symptomy jej niedoboru są często mylące ze względu na ich podobieństwo do niedoborów żelaza. Niedobory tej witaminy to przetłuszczające się włosy, pękające kąciki ust, drobne zmarszczki, łuszcząca się skóra, zaczerwienione powieki, piekące oczy, trudno gojące się skaleczenia.
Dobrymi źródłami witaminy są drożdże piwne oraz piekarnicze, mleko i sery, warzywa liściaste zielone, pełne ziarno, skiełkowane ziarna zbóż, jaja, kakao oraz mięso.
Pewne leki mogą znacznie obniżyć poziom tej witaminy w naszym ustroju. Także niektóre dolegliwości znacznie uszczuplają jej ilość w naszych organizmach. Do leków powodujących jej niszczenie lub blokowanie należą antybiotyki, doustne środki antykoncepcyjne, tabletki uspokajając i niektóre leki stosowane w psychiatrii.
Zapotrzebowanie na nią wzrasta zwłaszcza przy dużym wysiłku fizycznym spowodowanym pracą lub intensywnym uprawianiem sportu oraz w stresie.
Witamina B2 dobrze znosi podwyższone temperatury, ale jest rozpuszczalna w wodzie i nie lubi światła.
UWAGA: Mleko jest bogatym źródłem ryboflawiny, jednak nie wystawiajmy go w przezroczystym naczyniu na działanie światła. Kiedy tak zrobimy, straci ono prawie całą jej zawartość. Gotowanie bez przykrycia i odlewanie wywarów powoduje duże straty tej witaminy. Jej część tracona jest również podczas płukania warzyw, zwłaszcza kiedy moczymy je lub płuczemy w dużej ilości wody, a także podczas przechowywania produktów w lodówce.
Więcej witaminy B2 potrzebują osoby jadające duże ilości mięsa i innych produktów białkowych, a także kobiety w ciąży i karmiące.
Dawno temu stałem się świadomym faktu, że cierpienia, ból, choroby znikną kiedy ustalona zostanie pierwotna ich przyczyna, bo wtedy i tylko wtedy znajdzie się na nie skuteczne remedium. W przypadku zaburzeń zdrowotnych wystarczy jedynie ustalić, co tak naprawdę jest chore.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz