piątek, 15 lipca 2011

Zamieszki w Barcelonie



Jesteśmy zwykłymi ludźmi. Jesteśmy tacy, jak ty: wstajemy rano, by iść do szkoły, do pracy, albo by znaleźć pracę; jesteśmy ludźmi, którzy mają rodziny i przyjaciół. Jesteśmy ludźmi, którzy ciężko pracują każdego dnia, aby zapewnić lepszą przyszłość dla tych wszystkich wokół nas.

Niektórzy z nas uważają się za postępowych, inni za konserwatystów. Niektórzy z nas są wierzący, inni nie. Niektórzy z nas mają jasno określone ideologie, inni są apolityczni, ale jesteśmy wszyscy zaniepokojeni i sprzeciwiamy się takiemu obrazowi polityki, gospodarki i społeczeństwa, jaki widzimy dookoła: skorumpowani politycy, biznesmani i bankierzy, którzy dają nam wyłącznie poczucie bezsilności i nie dają nam prawa głosu.


Ta sytuacja stałą się normalnością, codziennym cierpieniem, brakiem nadziei. Ale jeśli połączymy nasze siły, możemy to zmienić. Nadszedł czas, aby zmienić porządek rzeczy, czas na wspólne budowanie lepszego społeczeństwa. Dlatego zdecydowanie twierdzimy, że:

Priorytetami każdego zaawansowanego społeczeństwa muszą być: równość, postęp, solidarność, wolność kultury, trwałości i rozwoju, dobrobyt i ludzkie szczęście.

Są to niezbywalne prawdy, które powinny nam przewodzić w naszym społeczeństwie: prawo do mieszkania, zatrudnienia, kultury, zdrowia, edukacji, uczestnictwa w życiu politycznym, wolnego rozwoju osobistego i prawa konsumenta do zdrowego i szczęśliwego życia.

Obecne stanowisko naszego rządu i stan systemu gospodarczego nie respektują tych praw i na wiele sposobów starają się ograniczyć ludzki rozwój.

Demokracja należy do ludu (demos = ludzie, krátos= rząd), co oznacza, że rząd jest powołany z każdego z nas. Jednak w Hiszpanii większość klasy politycznej nawet nas nie słucha. Politycy powinni przekazać nasze opinie do właściwych instytucji, ułatwiając udział w życiu politycznym obywateli poprzez udrożnienie bezpośrednich kanałów komunikacji, co zapewni największe korzyści całemu społeczeństwu - zamiast się bogacić i rozwijać się naszym kosztem, wspierając jedynie dyktatury głównych potęg gospodarczych i podtrzymując je przez dwupartyjny system identyfikujący się niezmiennym akronimem PP i PSOE. [Partie Ludowa i Socjalistyczna w Hiszpanii - przyp. tłum.]

Żądza władzy i jej skupienie w rękach niewielkiej grupy, tworzy nierówność, napięcia i niesprawiedliwości, co prowadzi do przemocy, której się sprzeciwiamy. Przestarzały i nienaturalny model gospodarczy napędza społeczną maszynę jako samozjadającą się spiralę, które służy wzbogaceniu nielicznych i ubóstwu wszystkich pozostałych. Aż do samego upadku.

Wolą i celem obecnego systemu jest gromadzenie pieniędzy, bez oglądania się na wydajność i na dobrobyt społeczeństwa, marnowanie zasobów, niszczenie planety, tworzenie bezrobocia i nieszczęśliwych konsumentów.

Obywatele stali się trybami maszyny zaprojektowanej do wzbogacenia małej grupy, która nie uznaje naszych potrzeb. Jesteśmy anonimowi, ale bez nas żaden z jej członków nie mógłby zaistnieć, albowiem to my budujemy świat.

Jeśli jako społeczeństwo nauczymy się nie pokładać naszej przyszłości w rękach oderwanej od rzeczywistości ekonomii, która nigdy nie zwraca zysku większości, wówczas będziemy mogli wyeliminować nadużycia, które są przyczyną naszego cierpienia.

Potrzebujemy rewolucji etycznej. Zamiast traktowania pieniądza jako wartości wyższej, niż ludzkie istoty, musimy przywrócić go do roli naszego sługi. Jesteśmy ludźmi, nie produktami. Nie jestem produktem tego, co kupuję, gdzie kupuję i od kogo.

Wszystko, co napisano powyżej wzbudza moje oburzenie.
Myślę, że mogę go zmienić.
Myślę, że mogę pomóc.
Wiem, że razem możemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz