czwartek, 18 sierpnia 2011

Kosmiczne oszustwo

Proszę sobie wyobrazić następującą sytuację: jest lato 2001 roku i ktoś przedstawia państwu scenariusz filmu lub książki, który opowiada o diabolicznym spisku terrorystów, którzy planują zniszczyć obie 110-piętrowe wieże WTC i część Pentagonu za pomocą samolotów pasażerskich, które zostają porwane i wbijają się w te budynki.
Oczywiście każdy roześmiałby się i gdyby był magnatem filmowym lub wydawcą książek odrzuciłby to od ręki jako coś śmiesznego i nieprawdopodobnego, nawet gdyby była to historia z kategorii fikcji literackiej, W końcu, w jaki sposób cały czas śledzony przez radary samolot pasażerki - zwłaszcza że już wcześniej w WTC uderzyły dwa odrzutowce - mógłby przedrzeć się przez obronę powietrzną Stanów Zjednoczonych w głąb najbardziej strzeżonej przestrzeni powietrznej na świecie i uderzyć w biały dzień przy idealnych warunkach pogodowych w Pentagon! I to w kraju, który dziennie wydaje na obronę ponad jeden miliard dolarów! Absurd, bzdura - nikt tego nie przełknie!

Niestety są wśród nas tacy, którzy widzieli te scenariusze, a także innych, znacznie potworniej szych wydarzeń, które mają jeszcze nadejść - i wcale nam w związku z tym nie do śmiechu.
Jedną z niewielu zalet tych ostatnich tragedii jest być może to, że ludzie potraktują poważnie ewentualność, na pierwszy rzut oka mogącą wydawać się zbyt daleko posuniętą, która mówi, że istnieje pozostająca w cieniu pararządowa i transnarodowa jednostka, która dba o trzymanie w tajemnicy spraw dotyczących UFO i planuje oszustwo i zbrodnię, przy której wydarzenia z 11 września 2001 roku to nic nie znaczący epizod.

Z zeznań setek dobrze poinformowanych ludzi z kół rządowych, wojskowych i korporacyjnych wynika, że UFO to rzeczywiste pojazdy, że niektóre z nich są budowane w ramach tajnych, tak zwanych „czarnych" przedsięwzięć rządowych, zaś inne są własnością cywilizacji pozaziemskich, że pewna grupa trzyma to w sekrecie, aby utrzymać w tajemnicy do odpowiedniego momentu wykorzystywaną w UFO technikę. Technika ta może zastąpić, i w końcu zastąpi, konieczność wydobywania ropy naftowej, gazu ziemnego, węgla oraz wykorzystywania jonizującej energii jądrowej i innych scentralizowanych i wysoce destrukcyjnych systemów energetycznych.

Ten wart pięć bilionów (pięć tysięcy miliardów) dolarów przemysł - energia i transport -jest obecnie wysoko scentralizowany, określony i lukratywny. Jest tym, co napędza cały uprzemysłowiony świat. To matka wszystkich interesów. Nie chodzi tu o pieniądze, ale o geopolityczną potęgę - tę scentralizowaną siłę, na której opiera się obecny porządek świata. Świat utrzymywany jest w stanie ciągłych wojen i konfliktów, nieustannej nędzy większości mieszkańców Ziemi i globalnej ruiny środowiska - tylko po to, aby podtrzymywać ten fatalny porządek świata.

Równolegle toczy się kolejna, jeszcze większa gra - kontrola poprzez strach. Dr Wernher von Braun wyznał swojej rzeczniczce (w ostatnich czterech latach życia), dr Carol Rosin, że maniakalna machina, jaką jest kompleks wojskowo-przemysłowo-wywiadowczo-labotaryjny, przejdzie z etapu Zimnej Wojny do etapu Hultajskich Narodów, potem do Globalnego Terroryzmu (właśnie na tym etapie się znajdujemy), a na koniec do zmyślonego zagrożenia z kosmosu. A wszystko po to, aby uzasadnić wydatki w postaci bilionów dolarów na bronie kosmiczne. I żeby ludzie nie mieli wątpliwości, światu zostanie wmówione zagrożenie z kosmosu, co z kolei umożliwi jego zjednoczenie w duchu militaryzmu i wojny.

Znam ten scenariusz od roku 1992. Ujawniło mi go już kilkunastu dobrze poinformowanych ludzi. Z początku bawił mnie, ponieważ uważałem go za absurdalny, zbyt daleko idący i zbyt zuchwały.

Dr Rosin opowiedziała o tym, co wie, grupie The Disclosure Project przed 11 września 2001 roku. Byli również tacy, którzy bez ogródek mówili mi, że to, co wyglądało jak UFO, zostało zbudowane w ramach ściśle tajnych „czarnych" projektów i jest wykorzystywane do pozorowania rzekomych spotkań z obcymi istotami, włącznie z wzięciami i okaleczaniem bydła, których celem jest zasianie w ludziach strachu przed obcymi formami życia z kosmosu. Ludzie ci powiedzieli mi, że w pewnym momencie, już po etapie Globalnego Terroryzmu, coraz częściej zaczną ukazywać się „pojazdy będące reprodukcją statków obcych istot" (tego typu pojazdy omówiłem w swojej książce Disclosure (Ujawnienie)), aby upozorować atak na Ziemię.

Podobnie jak w filmie Independence Day {Dzień Niepodległości) próba zjednoczenia świata na bazie militaryzmu zmusi do poświęcenia istot pozaziemskich w charakterze kozła ofiarnego (tak jak to było z Żydami w czasach Trzeciej Rzeszy). Żadna z tych rzeczy nie jest dla mnie ani dla dobrze poinformowanych osób nowością. Napisany w latach 60-tych ubiegłego wieku Report from Iron Mountain {Raport z Żelaznej Góry) zalecał demonizowanie życia w kosmosie, w celu wykreowania nowego, potężnego wroga - wroga spoza planety, który pozwoliłby zjednoczyć ludzi (w strachu przed wojną) i uzasadnił istnienie pożerającego biliony dolarów kompleksu militarno-przemysłowego, przed którym ostrzegał nas w roku 1961 pięciogwiazdkowy generał i konserwatywny, republikański prezydent Eisenhower. Wtedy też nikt go nie słuchał.

http://davidicke.pl/forum/raport-z-elaznej-gory-t1678.html

Plan na okres po 11 września

A oto scenariusz na okres po 11 września, który zostanie zrealizowany, jeśli w celu jego pokrzyżowania nie zostanie poinformowana dostateczna liczba obywateli i przywódców, na tyle duża, żeby próba ogłupienia społeczeństw okazała się nieskuteczna.

Po okresie Terroryzmu, podczas którego ludzi będzie się straszyć wybuchami jądrowymi, i być może nawet je realizować, w celu uzasadnienia zbrojeń w przestrzeni kosmicznej, zostaną podjęte próby ukazania społeczeństwu zagrożenia płynącego z kosmosu. Nie będzie chodziło o asteroidę, która miałaby zderzyć się z Ziemią, ale o inne zagrożenie - zagrożenie ze strony istot pozaziemskich.

W ciągu ostatnich 40 lat ufologia wspierana przez potężną machinę medialną coraz bardziej demonizuje istoty pozaziemskie poprzez przerażające fil-my w rodzaju Dnia Niepodległości oraz pseudonaukowe doniesienia mówiące,

że porwania ludzi i maltretowanie ich przez obce istoty jest rzeczywistością naszych czasów. Nie mam wątpliwości, że niektórzy ludzie są w kontakcie z istotami pozaziemskimi i że te rzeczywiste kontakty z istotami pozaziemskimi zostały włączone do oceanu zmyślonych opisów.

Chodzi mi o to, że rzeczywiste wydarzenia z udziałem istot pozaziemskich rzadko są podawane do wiadomości publicznej. Machina pilnuje, aby do społeczeństwa docierały tylko zmyślone, budzące grozę i ksenofobiczne historie. To psychiczne uwarunkowanie na strach przed istotami pozaziemskimi było przez dziesiątki lat subtelnie nasilane jako przygotowanie gruntu pod przyszłe oszustwa, przy których wydarzenia z 11 września będą czymś błahym.

Piszę to, ponieważ ostatnio miałem kontakty z wieloma wysoko postawionymi osobistościami z mediów i wywiadu, które nie czyniły tajemnicy z tego, że zmyślone wydarzenia i historie są nieuchronne i jeszcze bardziej wzmocnią strach przed UFO i istotami pozaziemskimi. Ostatecznie jeśli chce się mieć kogoś za wroga, należy zmusić ludzi, aby tego kogoś nienawidzili i bali się go. Tym kimś może być jakaś osoba, grupa lub w tym konkretnym przypadku cała kategoria istot.

Żeby nie było niedomówień, maniakalne programy utrzymywania zjawiska UFO w tajemnicy, ARV-ów* i pokrewnych technologii, włącznie z tymi, które pozwalają na symulowanie zdarzeń z udziałem istot pozaziemskich, wzięć itp., mają ostatecznie na celu wywołanie strachu i ukazanie istot pozaziemskich jako nowego, śmiertelnego wroga. Nie dajcie się ogłupić.

Zadaniem tego całego szlamu w postaci niezliczonej liczby książek, nagrań wideo, filmów fabularnych, pseudo dokumentalnych itp, będzie przejęcie kontroli nad faktami, dowodami i relacjami z pierwszej ręki podawanymi przez The Disclosure Project i przetworzenie ich przy pomocy licznych pomagierów w kosmiczne oszustwo, które kłamliwie przedstawi istoty pozaziemskie jako zagrożenie płynące z kosmosu. Nie dajcie się ogłupić.

Istnieje plan wykreowania nowego, trwałego, poza planetarnego wroga poprzez przemieszanie faktów z fikcją oraz sfabrykowanie zdarzeń z udziałem UFO, które będą sprawiały wrażenie przerażających. A kto okaże się mądrzejszy? Wy. ponieważ wiecie, że to wynik sześćdziesięciu lat wydawania bilionów dolarów i wykorzystywania najlepszych umysłów świata nauki zmuszonych do działania na rzecz tajnej, kryjącej się w cieniu grupy - rządu w rządzie i zarazem poza rządem - której udało się opanować sztukę i technologię realizowania ataków na Ziemię, które będą wyglądały jak ataki istot pozaziemskich.

W roku 1997 przywiozłem do Waszyngtonu człowieka, którego zadaniem było poinformowanie członków Kongresu oraz innych osób o tym planie. W spotkaniu z nim uczestniczył cały nasz zespół. Człowiek ten brał udział w planowaniu i dyskusjach toczonych w sprawie terminu użycia zbudowanych przez zakłady Lockheeda, Northropa i inne ARV-ów, które zmagazynowano w wielu tajnych miejscach na świecie. Pojazdy te zostaną użyte do symulacji ataku na określone cele, aby przekonać obywateli różnych państw i ich przywódców, że mamy do czynienia z zagrożeniem z kosmosu. Zanim zdołał złożyć zeznanie w tej sprawie, jego mocodawcy przenieśli go w tajne miejsce w Wirginii aż do czasu zakończenia przesłuchań. Brzmi znajomo?

Dr Wernher von Braun ostrzegał przed taką mistyfikacją jako doskonałym środkiem przeniesienia wojny w kosmos. Podobne ostrzeżenia głosiło wielu innych ludzi. Środki prowadzenia wojny w kosmosie są już na swoich miejscach - stanowią część tajnego, równoległego programu kosmicznego, który jest realizowani od lat sześćdziesiątych. ARV-y są budowane i gotowe do działania, co opisałem w swojej książce Disclosure w rozdziale z zeznaniem Marka McCandlisha. Kosmiczne technologie holograficzne umożliwiające oszustwa są już na swoim miejscu, sprawdzone i gotowe do działania, zaś Wielkie Media są pionkiem gotowym do ruchu pod dyktando prawej ręki króla.

Wiem, że to wszystko brzmi jak tandetna opowieść z gatunku fantastyki naukowej. Jak absurd, coś niemożliwego. Że brzmi równie nieprawdopodobnie, jak brzmiałaby opowieść o wydarzeniach z 11 września przed 11 września. Lecz to coś nie do pomyślenia miało rzeczywiście miejsce i może znowu się powtórzyć, o ile nie będziemy czujni.

Połączmy to wszystko z obecną atmosferą strachu i manipulacji, a dojdziemy do wniosku, że nasz wspólny osąd może zostać utrudniony, zaś nasze konstytucyjne prawa zawieszone. I na koniec jeszcze jedno: jeśli jest zagrożenie z kosmosu, to wiedzielibyśmy o nim natychmiast po rozpoczęciu przez ludzkość badań nad bronią jądrową oraz eksploracji kosmosu statkami załogowymi. To, że wciąż oddychamy swobodnie na Ziemi - przy galaktycznej głupocie i lekkomyślności działań pozostającej poza kontrolą tajnej, nielegalnej grupy - stanowi pełny dowód pokojowych intencji gości z kosmosu. Zagrożenie jest wyłącznie pochodzenia ludzkiego. To my sami musimy ująć to w cugle i zmienić obecną sytuację pełną wojen, destrukcji i tajnych manipulacji w całkowitą jawność i erę trwałego pokoju.

Wojna w kosmosie zamiast wojny na Ziemi nie jest przejawem ewolucji, lecz kosmicznego szaleństwa. Zjednoczony na bazie strachu świat jest gorszy od podzielonego na bazie ignorancji. Nadszedł czas wielkiego skoku w przyszłość - skoku, który przeniesie nas w świat bez strachu i ignorancji, w okres trwałego uniwersalnego pokoju. Wiedzcie, że takim jest nasze przeznaczenie i stanie się ono naszą rzeczywistością, jeśli zdecydujemy się wybrać je sami.

O autorze:
Doktor medycyny Steven M. Greer jest jednym z czołowych badaczy zjawiska UFO i przewodniczącym organizacji The Disclosure Project PO Box 2365, Charottesville, VA 22902, USA; strona internetowa:

http://www.disclosureproject.org/

* Skrót od Alien Reverseenginered Vehicle - pojazd skopiowany z prawdziwego statku obcych istot. - Przyp. red.

ObrazekObrazek

Obrazek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz