niedziela, 17 kwietnia 2011

Nasz zmieniajacy sie swiat

Żyjemy w niezwykłych czasach; świadczą o tym wzrastające energie i przyspieszające tempo. Przyrost ludzkiej populacji jest oszałamiający. W 1970 roku na Ziemi było 3,9 miliarda ludzi; obecnie jest ich około 6,8 miliarda. Każdego dnia rodzi się kolejne 200 000 osób. W ciągu 40 lat prawie podwoiliśmy populację!

Obecnie na planecie żyje więcej ludzi niż suma tych wszystkich, którzy żyli tutaj wcześniej. Być może czeka nas jakieś wielkie wydarzenie?

Czasy, w których żyjemy, znane są pod różnymi nazwami - "Przyspieszenie", "Wielka Zmiana Epok", "Czas Wielkiego Oczyszczenia", "Zachwyt", "Apokalipsa", "Dzień Sądu", itd. Czasy te były od dawna zapowiadane przez różne tradycje - starożytnych Majów, Inków, Hopi, Navajo, Egipcjan, Sumerów, Dogonów i Aborygenów, a także przez większość wielkich religii.

Istnieje wiele scenariuszy dotyczących nadchodzących wydarzeń, począwszy od totalnych kataklizmów, a skończywszy na świcie Złotej Ery Oświecenia. Wielu wyznawców różnych religii wierzy, że tylko oni zostaną ocaleni, inni zaś zginą. Są także tacy, którzy wierzą, że przyjaźnie nastawieni obcy interweniują i uratują nas; inni wierzą, że wrogo nastawieni obcy nas zniszczą.

Istnieje także możliwość, że nic się nie stanie. Pamiętacie Y2K [rok 2000]? Główna różnica pomiędzy Y2K i obecnymi wydarzeniami to niezaprzeczalne zmiany, które zaszły na Ziemi od tamtego czasu.

Przyspieszenie prawdopodobnie rozpoczęło się w sierpniu 1987 roku, kiedy Ziemia wkroczyła w ogromne międzygalaktyczne pole energii, znane jako Pas Fotonowy. Fotony to drobne cząsteczki światła, które zachowują się jak nośniki energii elektromagnetycznej, zwanej energią fal torsyjnych.

Pas Fotonowy jest ogromnym, toroidalnym pasmem światła [w kształcie pączka], które rozszerza się poprzez Drogę Mleczną i dalej. Od roku 1987 pole magnetyczne słońca stało się znacznie silniejsze, co zaowocowało większą aktywnością plam słonecznych, promieniowania ultrafioletowego i wiatru słonecznego.

Efekty są odczuwalne w całym Układzie Słonecznym. Na przykład pole magnetyczne Jowisza podwoiło się od roku 1992. Gęstość atmosfery Marsa wzrosła o 200 procent od 1997. Na Saturnie nastąpiły dramatyczne zmiany pogody. Uran nawiedzany jest przez ogromne burze. Z kolei na Plutonie ciśnienie atmosferyczne wzrosło o 300 procent.

Na ziemi burze słoneczne neutralizowały sieci energetyczne i niszczyły satelity. Nastąpił ogromny wzrost aktywności sejsmicznej, owocując wulkanicznymi erupcjami, trzęsieniami ziemi, powodziami, suszami, ekstremalnymi burzami, globalnym ociepleniem i spodziewaną zamianą biegunów magnetycznych Ziemi.

Przez tysiące lat ziemskie "bicie serca", znane jako rezonans Schumanna (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rezonans_Schumanna), rezonowało z częstotliwością 7,8 Hz (cykli na sekundę). Od momentu wkroczenia w Pas fotonowy w 1987 roku owa częstotliwość wzrosła do 12,9 Hz.

Wszystko wskazuje na to, że aktywność galaktyczna wciąż wzrasta, oddziaływując na wszystko w naszym Układzie Słonecznym, łącznie z nami. Jesteśmy bezpośrednio powiązani z Ziemią i istniejemy jako jej część. Jesteśmy jak dziecko w łonie matki - wszystko, co dzieje się matce, odciska na dziecku energetyczne piętno.

Wpływ galaktycznej aktywności na ludzkość jest ogromny. Objawia się poprzez upadające banki, korporacje, kościoły i rodziny, oraz wypalenie indywidualnej jednostki. Większość ludzkości jest przytłoczona strachem, bólem, głodem i chorobami. Szerzą się chciwość, korupcja, materializm, uzależnienia, zanieczyszczenia i ignorancja - powodując powszechne poczucie oddzielenia, zagubienia i strachu.

Dodajcie do tego proliferację i elektromagnetyczne skażenie atmosfery przez satelity, komputery, telefony komórkowe, świetlówki, telewizory i wiele innych urządzeń - wszystkie przyczyniają się do rzeczy takich jak niepokój, depresja i rak.

Aby utrzymywać te problemy, społeczeństwo skonstruowane jest tak, abyśmy czuli się represjonowani. Światowy gabinet cieni, znany jako Illuminati, dąży do globalizacji i Nowego Porządku Światowego. Owa agenda kontroluje rzeczy takie jak ropa, banki, wojska i kartele narkotykowe, a także mass media - z powodu tych ostatnich większość ludzi nie jest świadoma aktualnych, globalnych przemian cywilizacyjnych.

Główne bronie rządzących to strach, propaganda i konsumpcjonizm. Utrzymywanie ludzi w strachu i poczuciu niebezpieczeństwia poprzez negatywne newsy, paraliżujące długi, wojny, przemoc, niezdrową żywność, alkohol, narkotyki, szczepionki i kontrolę umysłów, to tylko niektóre ze środków służących do kontroli mas.

Nasze ciała odpowiadają, wytwarzając adrenalinę i hormony stresu, co powoduje złość, irytację, wrogość, bezsilność i depresję. Długoterminowo może to spowodować osłabienie systemu odpornościowego i prowadzić do różnych chorób.

Dalsze pogarszanie sytuacji to problem, który istnieje od bardzo długiego czasu - żyjemy w niezgodzie z naturą. W rezultacie utraciliśmy połączenie z życiowymi siłami witalnymi oraz rytmami i cyklami uniwersalnego porządku. Utraciliśmy duchowe połączenie z Ziemią i światem, w którym żyjemy.

Wszystko to przewidziano w starożytnym kalendarzu Majów. Znajdujemy się obecnie w końcowym okresie trzynastego baktuna (okres 394 lat) majańskiego kalendarza. Majowie opisują ten cykl jako "triumf materializmu", w którym postępuje zapomnienie i zatracenie poczucia jedności z naturą.

Wiele rzeczy przyczyniło się do takiego stanu, na przykład:

- kalendarz gregoriański
- zegar mechaniczny
- współczesna technologia
- nastawienie "czas to pieniądz"

Weszliśmy w ten cykl majańskiego kalendarza w 1618 roku, niedługo po ustanowieniu dwunastomiesięcznego kalendarza gregoriańskiego (1582), a także po dopracowaniu mechanicznego zegara (ok. 1600). Według Valuma Votana, majańskiego proroka, te dwa instrumenty zamanifestowały się jako czasowy błąd ludzkości - poprzez podążanie za tymi sztucznymi urządzeniami staliśmy się oddzieleni od reszty natury.

Kalendarze mogą nas zarówno dostroić do czasu, jak i zaburzyć jego poczucie. Postrzeganie czasu jest zintegrowane ze świadomością. Kiedy jesteśmy oddzieleni od naturalnych cykli dnia i nocy, na przykład poprzez brak snu lub sztuczne oświetlenie, doświadczamy zmian w świadomości.

Kalendarz gregoriański oddziela nas od naturalnych cykli, ponieważ nie opiera się na nauce lub naturze. To sztuczny kalendarz, który musi być dostosowywany do cykli słonecznych co cztery lata. Jest połączony z rolnictwem i został stworzony do dostarczania "linii czasowych" dla corocznych czynności.

Kalendarz gregoriański jest linearny, ale czas i Wszechświat są geometryczne, wielowymiarowe i spiralne. Kalendarz gregoriański jest aktualnie standartem, ponieważ został narzucony wszystkim podbitym państwom Imperium Rzymskiego - i kontynuowany poprzez postępujący imperializm europejskich państw.

Zegar mechaniczny jest podobnym, sztucznym tworem - i ugruntował koncepcję, że czas jest bardziej linearny niż biologiczny. Zredukował czas do stałych odstępów, oddzielając nas od harmonicznych cykli natury. Zegar zmienił nasze postrzeganie czasu z jakościowego na ilościowe i zmusił do funkcjonowania w innym rytmie.

W prawdziwym czasie istnieje jedynie "wieczne teraz", które cały czas posuwa się naprzód. W naszej sekwencyjnej rzeczywistości rozpoznajemy przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Lecz istnieje jedynie teraźniejszość - przyszłość odeszła, a przyszłość nie istnieje.

Trzeci główny czynnik, który spowodował zboczenie z kursu, to rewolucja przemysłowa zwiastująca nadejście "nowoczesnej technologii", która pogłębiła naszą izolację od symbiotycznych relacji z naturą. Natura została zredukowana do wymiernych, podstawowych zasobów; coś zewnętrznego, co trzeba podbić, wykorzystać, zanieczyścić i zatruć. Cywilizacja utraciła kontakt ze swoim otoczeniem i wzajemnymi oddziaływaniami natury.

Czwarty czynnik to pieniądze. Postawa związana z nimi oddziela nas bardziej od kosmicznego porządku, łącząc czas z zyskiem materialnym. Wpływ ten jest prawdopodobnie najbardziej destrukcyjny ze wszystkich.

Pozornie sprawy mają się niezbyt dobrze dla ludzkości, jednakże są powody, aby żywić nadzieję. Następuje masowe, duchowe przebudzenie i połączenie z wyższymi wibracjami. Wyższa edukacja jest coraz szerzej dostępna, aby sprostać potrzebom rosnących rzesz ludzi poszukujących samoświadomości i bardziej znaczących celów w życiu.

Nowe społeczności i struktury socjalne, oparte na zasadach partnerstwa, współtworzenia, współpracy i zrównoważonego rozwoju, mnożą się. Następuje renesans naturalnych metod leczenia, wliczając w to sztukę, muzykę i świętą geometrię.

Narasta fala szczególnie uzdolnionych dzieci, ucieleśniających kwintesencję ludzkiej natury. Uczucia i wyrażenia miłości, piękna, entuzjazmu i współczucia są obfite; narasta podniecenie związane z nadejściem świtu Złotej Ery Oświecenia.

Jakość i intencja naszej świadomości zdecydują o kierunku, jaki przybiorą sprawy. Świat jest energią, która przybiera określone formy poprzez myśli tych, którzy uczestniczą w tym świecie. Nasza świadomość jest naszym energetycznym wkładem w świat. Łączy się ze świadomościami wszystkich innych, tworząc pole masowej świadomości, znane jako świadomość kolektywna.

Świat, którego doświadczamy dzisiaj, jest wynikiem naszej kolektywnej świadomości. Jeżeli pragniemy nowego świata, wszyscy musimy wziąść udział w jego tworzeniu. Każdy z nas, jako cząstka kolektywnej świadomości, posiada boską odpowiedzialność za wspieranie i wniebowstąpienie ludzkiej rasy.

Od kataklizmu do oświecenia, od wojny światowej do światowego pokoju, od podziału do fragmentacji - los planety leży w naszych rękach. Każdy jest ważny. Każdy, kto inkarnował w tym okresie, ma duchową pracę do wykonania, polegającą na równoważeniu planety.

Istnieje wiele poglądów dotyczących tego, co "ujawni się" do roku 2011, 2012 (zwiastującego koniec majańskiego kalendarza), oraz później. Prawda jest taka, że niezależnie od wszystkich przepowiedni, przewidywań, projekcji, channelingów, nawracań, hipotez i teroii, nikt tak do końca nie wie co się stanie. Czas pokaże.

Pewnym jest, że jesteśmy w trakcie niezmierniego ważnego, przekształcającego okresu. Jesteśmy kolektywnie zamieszani w przejście ze starego, umierającego świata do nowego, rodzącego się właśnie. Którą drogę obierzemy?

Mądrość natury to "dobre miejsce". Mądrość natury oferuje najlepszy przykład tego, jak żyć. Możemy uczyć się od Słońca, Ziemi, Księżyca i gwiazd. Możemy uczyć się od wiatru wiejącego nam w twarz, od wody, drzew i kwiatów... Wszystkie one są wcieleniem mądrości natury i ekspresją sił, które je stworzyły.

Jeżeli zwrócimy się ku płynącym siłom natury, zamiast spoglądać na to, co zostało daleko w tyle, wszyscy będziemy żyli w harmonii. Nie ma lepszego sposobu powrotu do naturalnego czasu niż powrót do natury; niestety, współczesne społeczeństwo dalekie jest od takiego myślenia.

Jednakże, nawet bez wyglądania za okno możemy zrozumieć zasady natury i prawa kreacji. Jeżeli nie możemy żyć w naturze, możemy przynajmniej studiować jej prawa poprzez świętą geometrię.


Starszyzna Hopi przemawia

Cytat:
"Mówiłeś ludziom, że to jest Jedenasta godzina.
Teraz musisz wrócić i powiedzieć ludziom, że to jest TA godzina.
Są rzeczy, które należy rozważyć...

Gdzie żyjecie?

Co robicie?

Jakie są Wasze związki?

Czy trwacie w dobrych związkach?

Gdzie jest Wasza woda?

Znajcie swój ogród.

Już czas, abyście powiedzieli swoją Prawdę.

Stwórzcie swoją społeczność.

Bądźcie dobrzy dla siebie.

I nie szukajcie na zewnątrz autorytetów.

To mógłby być dobry czas!


Istnieje rzeka, która płynie teraz bardzo prędko.

Jest tak wielka i szybka, że są tacy, którzy będą się bać.

Będą próbowali utrzymać się przy brzegu.

Poczują się rozdarci i będą bardzo cierpieć.

Wiedzcie, że rzeka ma swój cel.


Starsi powiadają, że musimy puścić brzeg, rzucić się w głąb rzeki.

Trzymajmy nasze oczy otwarte, a nasze głowy ponad wodą.

Sprawdźcie, kto jest z Wami, pomóżcie sobie nawzajem i świętujcie.


Nie możemy niczego brać do siebie.

Najmniej samych siebie.

Ponieważ gdy to robimy, nasz rozwój duchowy i podróż stoją w miejscu.


Czas samotnego wilka skończył się.

Zbierzcie się!

Wyrzućcie słowo "walka" ze swojego słownika.

Wszystko, co teraz robimy, musi być robione w święty sposób i celebrowane.

My jesteśmy tymi, na których czekaliśmy."

Starszyzna
Naród Hopi
Oraibi, Arizona

Niech pokój zapanuje na Ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz