niedziela, 17 kwietnia 2011

Codzienna modlitwa i medytacja

PAMIĘTAJ O CODZIENNEJ MODLITWIE i MEDYTACJI

Każdy z nas nosi w sobie iskrę Boga. Iskrę, którą powinniśmy rozpalać i dzięki temu doskonalić samego siebie. Doskonalić nie po to, aby zdobywać trofea tego świata tylko ukierunkować swój Boski Płomień ku zjednoczeniu z Bogiem.

Ludzkie ciało jest instrumentem, dzięki któremu możesz podnieść swoją świadomość, która odzwierciedla twój sposób myślenia, pozwala wyrażać emocje i wzmacnia potęgę ducha. Twoje ciało pamięta wszystko czego kiedykolwiek doświadczyło. Zachowuje świadomość przeszłości, z której wszystko jest zapisane w naszych komórkach.

Jeśli chcesz uleczyć ciało myśl o niewinności swojego ciała. Odkryj co ono chce ci powiedzieć. W dzisiejszych czasach nie jest łatwo duchowo wzrastać. Dostęp do wewnętrznej mądrości i witalności ciała mącą nam zewnętrzne chmury, odcinają od Światła Bożego, bez którego człowiek nie może się prawidłowo rozwijać. Nasze genetyczne kody, zarówno fizyczne jak i duchowe jednak dążą do własnej natury, dopóki nie zostaną uszkodzone zawsze zaprowadzą człowieka w kierunku przemian i wzrostu, zawsze otworzą światło Wyższej Świadomości.
Wykorzystaj tę siłę, którą w sobie nosisz, zaszczep w sobie potężna wiarę i spróbuj dzięki niej wyfrunąć ponad wszystkie przeszkody. Uczep się świetlistej nici Boga, a ta zawsze zaprowadzi cię do Domu.

Lękasz się, bo twoje ciało już zostało zranione przez chorobę, traumy, zniszczono twoją wiarę i nadzieję, posiano w tobie lęk i strach, czujesz się beznadziejnie, nosisz w sobie traumatyczną miłość. Bez względu na to co się z tobą dzieje, nie odbieraj sobie nadziei, nie daj satysfakcji złemu.

Zawsze pamiętaj:, że twoją najgłębszą częścią jest iskra Boga. Pamiętaj, że ta z utęsknieniem czeka na połączenie ze swoim Ojcem. A jej tęsknota jest tak potężna, że potrafi zburzyć wszystkie przeszkody, aby wrócić do swojego Domu. A ty możesz jej w tym pomóc swoją najgłębszą istotą człowieczeństwa.

Być człowiekiem to brzmi dumnie, być człowiekiem to niezaprzeczalny wymóg, aby stać się świetlistą rzeczywistością, zmienić swoje ziemskie wzorce, które osaczyły twoją iskrę Bożą, twoją prawdziwą naturę.

Pamiętaj: wszystko co ma w sobie swój wewnętrzny zegar, naturalny rytm będzie rozwijać się w swoim wyjątkowym cyklu, ale ty daj temu właściwy pokarm. Boskim pokarmem człowieka jest wiara, nadzieja i miłość, to jest punkt wyjścia nas wszystkich z ziemskiej pułapki.
Uczyń siebie szczęśliwym i pofruń z naturalnym prądem Boskiego życia. Rozwiń w sobie Boskie skrzydła …. pytasz jak to zrobić?

Pamiętaj: twoje najważniejsze paliwo, którego nie musisz kupować to jest twoja codzienna modlitwa. Modlitwa czystego serca, która jest niezwykle silnym prądem świadomości i odbudowuje twoją zachwianą wiarę, nadzieję, dodaje ci skrzydeł.

Zdaj się na dar ufności do Boga, tylko ufność umożliwi ci dostęp do nici Wyższej Świadomości, dzięki której otrzymasz falę mądrości i jak pająk po nici podążysz prosto do Światła.
Dzisiaj dla nas wszystkich najważniejsza jest modlitwa ochronna, dwa razy dziennie: rano i wieczorem, zacznij odbudowywać swoje połączenie z Bogiem. Skup się chociaż kilkanaście minut, otwórz swoje serce, poproś Ducha Świętego o prowadzenie, wyraź swoje osobiste obawy, wątpliwości, wyraź swoje pragnienia i poproś o przyłączenie ciebie do czystej Prawdy. Wkrótce zrozumiesz, że źródło prawdy znajduje się w tobie samym, a nie za powierzchnią grubej chmury, nie na półce uniwersyteckiej biblioteki, a modlitwa jest kluczem do tych drzwi.
PRZYGOTOWANIE DO MODLITWY
Postaraj się znaleźć spokojne miejsce i czas nie krótszy niż 20 minut. Zapal świece, kadzidła. Niech w klimat skupienia wprowadzi Cię chwila ciszy lub medytacji. Odsuń od siebie wszystkie problemy, które Cię absorbują w tym momencie. Niech zapanuje w tobie cisza.
Nie zapominaj o Duchu Świętym
Duchu Święty,
napełnij moją osobę mądrością Twojej obecności,
pokojem Twojej łaski i jasnością Twojej światłości,
abym mógł lepiej poznać i zrozumieć wszystko
i przyjąć ze spokojem każdą prawdę.

Duchu Święty,
proszę Cię, zaradź ślepocie mojego umysłu.
W pokornym błaganiu proszę Cię o Twoje światło.
W postawie wiary otwieram się na Twoje działanie.
Niech moja modlitwa zbliży mnie do Boga
i ukształtuje we mnie Jego obraz.
Dziękuję Bogu, który na mocy krwi przymierza wiecznego wywiódł spomiędzy zmarłych Wielkiego Pasterza owiec - Pana naszego Jezusa Chrystusa, pasterza o Wielkiej Dobroci, który pasie swe stado i gromadzi je swoim ramieniem. On bierze na swoje ramiona zagubioną owcę, On zna każdą po imieniu.
Jezus Chrystus nauczył nas pięknej modlitwy
Ojcze nasz, któryś jest w niebie,
Święć się imię twoje,
Przyjdź Królestwo twoje,
Bądź wola twoja,
jak w niebie,
tak i na ziemi.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.
I odpuść nam nasze winy,
jak i my odpuszczamy naszym winowajcom;
I nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode złego;
Albowiem twoje jest Królestwo i moc,
i chwała na wieki wieków.
Amen
Odczytaj Psalm 23
Psalm 23 jest potężną modlitwa, medytacją i faktem, ze można liczyć na Boga, bo ON jest zawsze przy nas. Porozmawiaj chwilę z Bogiem, aby poznać i zrozumieć słowa psalmu, którym się modlisz. Boże, oddal ode mnie to wszystko, co powoduje rozproszenie, co jest niepokojem, co jest zmęczeniem.

Pamiętaj: jesteś owieczką Pana Boga, pomyśl o swoim Pasterzu. To On pasie cię wśród zielonych łąk.
PSALM 23
Psalm Dawidowy.
Pan jest pasterzem moim, niczego mi nie brakuje.
Na niwach zielonych postawił mnie. Nad wody spokojne prowadzi mnie.
Duszę moją pokrzepia, wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości
ze względu na imię swoje.
Choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną.
Laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają.
Zastawiasz przede mną stół wobec nieprzyjaciół moich.
namaszczasz oliwą głowę moją, kielich mój przelewa się.
Dobroć i łaska towarzyszyć mi będą przez wszystkie dni życia mego!
I zamieszkam w domu Pańskim przez wszystkie dni.
(Biblia polska)
MODLITWA RATUJĄCA OD ZGUBY
Pytam iskrę Boga w sobie:
jak przywrócić wszystkie utracone części mojej duszy?
Jak oczyścić i uzdrowić części mojego ciała?

Pytam iskrę Boga w sobie:
jak się osłonić Boskim Światłem?
Jak naprawić wszystkie dziury i tunele we mnie,
które wyrządziło zło?

Panie Boże, mam tyle do zrobienia,
muszę usunąć z mojego życia
wszystkie cienie, ciemne połączenia,
ziemskie demony, ciemne tarcze i choroby.

Panie Boże, przywróć utracone części mojej duszy,
uzdrów moje ciało, połącz je razem
i osłoń doskonałym Boskim Światłem.
Utwórz wokół mnie złoty kokon Twojej miłości,
niech zabłyśnie jak najczystsze lustro,
które odbije od siebie wszystkie ciemne siły.

Panie Boże, zrób ze mnie światełko odblaskowe
napełnione Twoją mocą.
Jak długo w moim ciele istnieje moja dusza,
proszę Ciebie o ochronę.

Proszę także ochroń moją rodzinę, przyjaciół
i wszystkie żywe istoty na Ziemi miłujące Boga.
Obejmij nas i chroń, a w razie potrzeby oczyść i uzdrów,
bądź nam obronną tarczą Boskiego Światła.

Bądź na straży mojego środowiska
i tam, gdzie się poruszam,
w każdym kierunku, pod każdą szerokością Ziemi
świeć swoim światłem prosto na moją głowę,
bądź dla mnie filarem światła i nigdy mnie nie opuszczaj.

Proszę także o członków mojej rodziny, przyjaciół
i wszystkie żywe istoty na Ziemi.
Błogosław nam Panie
i ratuj od zguby nasze życie.

Panie Boże, chroń moje ciało,
moją duszę, aurę i srebrny sznur,
za pomocą którego żywię się Twoim Światłem.
Chroń mnie, dopóki nie wydam dobrego owocu.

Panie pod Twoją obronę oddaję się dzisiaj,
w Tobie moc, zrozumienie i mądrość.
Twoja siła, to moja wytrzymałość,
moja radość, moja miłość.

Bóg mnie otacza
i Jego piękna Miłość
Bóg nade mną czuwa gdziekolwiek jestem.
Bóg jest Wszechmogący,
chroni mnie od wszelkiego zła.
Bóg to mój Ojciec,
gdziekolwiek jestem wszystko jest dobrze.
Amen
(Vancouver, 19,March, 2011)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz