piątek, 1 kwietnia 2011

Wszystko o egzorcymach

Jeśli oglądałeś film "Egzorcysta" z 1973 roku, masz jakieś pojęcie na temat tego, czym jest egzorcyzm. Służy on uwalnianiu osoby od diabelskiego opętania, zwykle kojarzony jest z wierzeniami rzymskokatolickimi, i jak wskazuje film, jest bardzo, bardzo przerażający. Pamiętasz zapewne drżącą nastolatkę, której głowa obracała się dookoła, jej ciało dręczyły konwulsje, a jej demoniczny głos rzucał klątwy i przekleństwa, gdy poobijany duchowny z "Egzorcysty" walczył z diabłem, by ocalić jej duszę.

Ta hollywoodzka wersja egzorcyzmu jest przypuszczalnie oparta na prawdziwym egzorcyzmie, przeprowadzonym w 1949 roku na chłopcu ze stanu Maryland w USA. Duchowni również i dziś wykonują egzorcyzmy.

Czy egzorcyzm jest prawdziwy, czy może opętany i egzorcysta nieświadomie grają role z popularnego filmu? Czy istnieją inne wyjaśnienia tego, co niektórzy ludzie nazywają "opętaniem"? W tym artykule skupimy się na rzymskokatolickim rycie egzorcyzmu, z uwagi na jego dużą obecność w popkulturze, którą zawdzięcza "Egzorcyście" i podobnym filmom. Dowiemy się, dlaczego duchowny może wykonać egzorcyzm, oraz jakie rytuały on zawiera, przyjrzymy się również prawdziwemu egzorcyzmowi i otaczającym go kontrowersjom.

Co to jest egzorcyzm?

Encyklopedia Katolicka definiuje egzorcyzm jako "akt odpierania lub wypędzania demonów lub złych duchów od osób, miejsc lub przedmiotów, o których uważa się że są opętane lub zainfekowane przez złe siły lub mogą potencjalnie stać się ofiarami lub instrumentami ich złośliwości". W skrócie, jest to rytuał odprawiany przez katolickiego duchownego w celu wyeliminowania demona z osoby, miejsca lub przedmiotu.

W Kościele rzymskokatolickim istnieje kilka typów egzorcyzmów:
- egzorcyzm baptystyczny - błogosławieństwo noworodka przed przyłączeniem do kościoła baptystów w celu ochrony przed złem wynikającym z grzechu pierworodnego
- prosty egzorcyzm - błogosławienie miejsca lub przedmiotu w celu uwolnienia go od wpływów złych mocy
- prawdziwy egzorcyzm - odprawianie Obrzędu Egzorcyzmu celem uwolnienia jednostki ludzkiej z diabelskiego opętania

"Prawdziwy egzorcyzm" to ten, o który większość z nas wyobraża sobie, myśląc o egzorcyzmie. W tym przypadku, duchowny egzorcysta zajmuje się osobą opętaną przez diabła - diabeł okupuje ciało tego człowieka. Hollywoodzka wersja wygląda podobnie do wizji przedstawionej w filmie "Egzorcyzmy Emily Rose":


Scena z filmu "Egzorcyzmy Emily Rose"


Według Kościoła, charakterystyczne oznaki demonicznego opętania zawierają:

- posługiwanie się lub rozumienie języków, których dana osoba nigdy się nie uczyła (inaczej niż z "mówieniem w językach", które jest uznawane za objaw ekstazy religijnej, nie opętania)
- wiedza (i ujawnianie) o rzeczach, o których osoba nie miała możliwości się dowiedzieć
- fizyczna siła większa niż normalnie
- gwałtowna awersja do Boga, Najświętszej Maryi Panny, krzyża i innych ikon wiary katolickiej

Jeśli poszukasz w Internecie słowa "egzorcyzm", znajdziesz reklamy egzorcystów - na przykład, Wanda Prątnicka posiada "trzydziestoletnie doświadczenie z 25 000 pomyślnie przeprowadzonymi egzorcyzmami". Sugeruje to, że demoniczne opętanie wydaje się być całkiem powszechne. Kościół rzymskokatolicki twierdzi jednak, że jest to rzadkie zjawisko: prawdziwe demoniczne opętanie wykrywane jest w jednym na 5000 opisywanych przypadków. Co więc musi się stać, by Kościół wysłał egzorcystę?

Śledztwo: Opętany?

Gdy ktoś donosi Kościołowi o możliwym przypadku opętania, zaczyna się dochodzenie. Ojciec Benedict Groeschel, franciszkański duchowny posiadający tytuł doktora psychologii na Uniwersytecie w Columbii (USA), w latach 70. i 80. badał w Archidiecezji Nowojorskiej przypadki rzekomego opętania. W książce "American Exorcism" tak opisuje swoje doświadczenie:

Gdy kierowano do mnie takie przypadki, zwykle poszukiwałem w archidiecezji pomocy u osoby świeckiej, która posiadała dar wykrywania duchów. W jej mniemaniu, podobnie jak i w moim, żadna z osób, które do niej przyprowadzałem, nie była ofiarą opętania; innymi słowy, nikt nie potrzebował formalnego egzorcyzmu. Nie oznacza to jednak, iż nie były one dotknięte lub niepokojone na różne sposoby przez demoniczną obecność. Demoniczne gnębienie jest dużo mniej poważne niż pełne opętanie i może zostać skutecznie zniwelowane przez coś, co nazywamy zwykłą modlitwą o wybawienie.

Typowe dochodzenie jest w zasadzie procesem eliminacji: Czy badana osoba wykazuje charakterystyczne oznaki demonicznego opętania? Czy, poza opętaniem, istnieje jakikolwiek inny sposób wyjaśnienia zachowania danej osoby?


Ojciec Moore. Scena z filmu "Egzorcyzmy Emily Rose"


Egzorcysta

Jeśli Kościół stwierdza, że ma w swoich rękach opętaną jednostkę - taką, która naprawdę potrzebuje egzorcyzmu - następnym krokiem jest wyznaczenie egzorcysty. Często, choć nie zawsze, zostaje nim ten sam duchowny, który prowadził dochodzenie.

Wypędzanie demona nie jest częścią codziennych obowiązków osoby duchownej. Większość duchownych, za wyjątkiem niektórych, nigdy nie wykonała egzorcyzmu.

Trudno uzyskać oficjalne liczby, jednak Michael Cuneo, autor książki "American Exorcism", podaje, że w 1996 roku Kościół katolicki w Stanach Zjednoczonych zatrudnił dziesięciu duchownych na stanowisku egzorcystów, podnosząc ich całkowitą ilość do 11. Cuneo ocenia, że na całym świecie duchownych egzorcystów jest od 150 do 300, podczas gdy inni twierdzą, że w samych Włoszech oficjalnie pracuje ich od 300 do 400. Są również księża, którzy oficjalnie nie są egzorcystami, a którzy mają jednak pozwolenie lokalnego biskupa na potajemne odprawianie egzorcyzmów. Rytuał egzorcyzmu zanotował wielki powrót po prawie całkowitym zniknięciu przez większość XX wieku.

Zwykle katoliccy egzorcyści, zanim dostaną pracę, przechodzą bardzo krótkie specjalistyczne szkolenie. Podczas szkolenia uczą się sporo na temat diabła i ryzyka manifestacji zła, sam egzorcyzm nie stanowi specjalnego pola badań w seminarium duchownym. To, co wiedzą, wiedzą z własnego doświadczenia w roli duchownego oraz z oficjalnego dokumentu rzymskokatolickiego obrzędu egzorcyzmu, w którym szczegółowo opisane są modlitwy i fazy egzorcyzmu. Te rzeczy zaczynają się jednak zmieniać. Oficjalni egzorcyści Kościoła katolickiego założyli w 1992 roku własną organizację. Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów dwa razy do roku organizuje spotkania w Rzymie oraz rozsyła co kwartał newsletter do swoich członków. W owym kwartalniku egzorcyści opowiadają o szczególnie trudnych lub ciekawych przypadkach oraz wymieniają "tajniki zawodu". Co więcej, w 2005 roku Rzymska Akademia Pontyfikalna Regina Apostolorum (uniwersytet związany z Watykanem) otwarła kierunek poświęcony egzorcyzmom.

Gdy Kościół wysyła jednego ze swoich oficjalnych egzorcystów w celu odprawienia obrzędu, następnym krokiem jest zmuszenie diabła do opuszczenia ciała egzorcyzmowanej osoby.

W styczniu 1991 roku Watykan wydał zmieniony ryt egzorcyzmu na użytek katolickich duchownych. Zalecenia co do przeprowadzenia egzorcyzmu obejmują pojedynczą sekcję w Obrządku Rzymskim (Rituale Romanum), jedną z książek opisujących oficjalne obrzędy w Kościele rzymskokatolickim. Przed rokiem 1999 stosowano oficjalny ryt egzorcyzmu pochodzący z 1614 roku.

Aby odprawić rytuał, egzorcysta ubiera swoją komżę i purpurową stułę. Zwykle obrzęd egzorcyzmu składa się z serii modlitw, wypowiedzi i zawołań. Owe modlitwy są luźno sprowadzane do "formuły błagalnej", w której duchowny prosi Boga o uwolnienie osoby egzorcyzmowanej spod wpływu diabła ("Boże, któryś jest miłosierny i wybaczający, wysłuchaj modlitwy za swojego sługę spętanego kajdanami grzechu, niechaj uwolni go Twoja miłość"), oraz "formuły rozkazującej", w której duchowny żąda, w imieniu Boga, by diabeł opuścił ludzkie ciało ("Odejdź, bezbożna istoto, odejdź, przeklęta istoto, odejdź wraz z całym twym kłamstwem, albowiem Bóg zapragnął uczynić tego człowieka swoją świątynią"). Informacje w języku polskim na temat nowego rytu egzorcyzmu dostępne są na forum traditia.fora.pl.

Prawdziwy egzorcyzm

W książce "American Exorcism: Expelling Demons in the Land of Plenty", Michael Cuneo, profesor socjologii na Uniwersytecie w Fordham, opisuje wszystkie rodzaje egzorcyzmów, jakie obserwował. W jednym z uznawanych przez Kościół egzorcyzmów, które Cuneo miał sposobność obserwować, brał udział człowiek, którego nazywa Warren (który był opętany), oraz duchowny egzorcysta, którego nazywa Ojcem Piotrem. Życie Warrena było dla niego pełne cierpień - był alkoholikiem, regularnie uprawiał seks z dopiero co poznanymi ludźmi i ogólnie cierpiał na depresję. W ostatnim czasie zaczął słyszeć głosy, widzieć rzeczy i czuć nocą "nieznośny ucisk" na swoim ciele. W skrócie, Warren przechodzi męczarnię. Lokalny pastor skontaktował się z przełożonym Ojca Piotra i za zgodą psychologa zorganizował egzorcyzm. Następujące szczegóły prawdziwego oficjalnego egzorcyzmu pochodzą z książki "American Exorcism" (strony 243-245). Ponieważ Cuneo nie podaje daty, egzorcyzm prawdopodobnie miał miejsce przed wprowadzeniem w 1999 roku zmian do rytu.

W piwnicy jednego z domów na środkowym zachodzie USA, Ojciec Piotr, przyodziany w komżę i purpurową stułę, stoi tuż przed Warrenem, siedzącym na krześle z pochyloną głową i zaciśniętymi rękoma. Cuneo siedzi w oddaleniu. Ojciec Piotr rozpoczyna rytuał:

Wszechmogący Boże, przebacz swojemu niegodnemu słudze wszystkie jego grzechy. Daj mi tyle wiary i siły bym mógł, uzbrojony w Twoją świętą moc, pewnie i bezpiecznie uderzyć w tego złego, okrutnego ducha...

Wymawiając te pierwsze słowa, duchowny polewa Warrena, Cueno i siebie wodą święconą.

Ojciec Peter zbliża się do Warrena, czyni znak krzyża i kładzie dłoń na jego czole. Warren siedzi spokojnie, gdy Ojciec Piotr recytuje modlitwy z rytuału egzorcyzmu. Ojciec Piotr zwraca się do Chrystusa, Najświętszej Maryi Panny i wszystkich świętych, by pomogli mu w staraniach o uratowanie duszy Warrena. Warren wciąż milczy.

"Egzorcyzmuję Cię, Najbardziej Nieczysta Duszo! Wszystkie Duchy! Każdy z was! W imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa: wyplenieni bądźcie i usunięci z tego Boskiego Stworzenia..."

Ojciec Piotr czyni na czole Warrena znak krzyża, przyciska relikwię do jego piersi i wreszcie kończy egzorcyzm słowami:

"Odejdź, Kusicielu! Pustynia jest Twoim domem. Ciało węża jest Twoim mieszkaniem. Bądź poniżony i stracony. Choć oszukałeś człowieka, nie możesz szydzić z Boga... albowiem przygotował on Piekło dla Ciebie i Twoich aniołów".

Następnie Ojciec Piotr wprowadza Warrena w kilka kończących modlitw i dodatkowych odczytów. Pyta Warrena, jak się czuje. Cuneo opisuje jego odpowiedź: "Spokojny, rzekł Warren, ale również bardzo zmieszany. Myślał, że czuł, jak coś podczas egzorcyzmu opuszcza jego ciało, nie był jednak pewien".

Nie jest to dokładnie to samo, co w filmowym "Egzorcyście", jest to jednak dość trudne do wykonania. Czy Warren był opętany? Czy Ojciec Piotr zmusił diabła do opuszczenia jego ciała? Są tacy, którzy wierzą, i tacy, którzy nie wierzą. Nikt jednak nie został ranny, i może to być tak, że Warren po prostu poczuł się lepiej, przeszedłszy egzorcyzm. Niektórzy mogą się więc zastanawiać, w czym tkwi problem.

Kontrowersje

Bitwa otaczająca egzorcyzmy dotyczy głównie dwóch powiązanych frontów: wielkie służby "egzorcyzmu dla zysku", które powstały w ciągu kilku ostatnich dekad, oraz debata "psychologia kontra religia", która rozpoczęła się wraz z powstaniem psychiatrii w XIX wieku.

Egzorcyzm dla zysku

Gdy na obrazie pojawiają się pieniądze, sceptycy zaczynają w pewnym stopniu wygrywać. Powstanie na całym świecie robiących pieniądze "służb egzorcyzmujących" prowadzi wielu ludzi, którzy w innym wypadku mogliby wstrzymać się z osądem, do odrzucenia prawidłowości katolickiego poglądu na opętanie i egzorcyzm, nawet mimo, iż egzorcyzmy wykonywane przez tych nieoficjalnych egzorcystów nie są w jakikolwiek sposób powiązane z Kościołem katolickim.

Szczególnie popularna służba egzorcyzmująca w USA, Bob Larson Ministeries, transmituje swoje konferencje co tydzień w telewizji. W tych masowych egzorcyzmach, na które różne grupy mogą uzyskać bilety ze "zniżką rodzinną", pan Larson egzorcyzmuje demony w audytorium pełnym ludzi. Za tego typu usługi dotacje finansowe w cenie biletu nie są wymagane, są jednak mile widziane.

Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą wskazywać na zysk jako dowód na różne motywy, szczególnie gdy zmieszasz zysk ze zjawiskami paranormalnymi.

Psychologia kontra religia

Tam, gdzie jedna osoba widzi opętanie i sugeruje odprawienie egzorcyzmu, inna widzi chorobę umysłową i wysuwa Klasyfikację Zaburzeń Psychicznych (DSM IV). Jest to prawdopodobnie największa debata otaczająca praktykę egzorcyzmu: mogą istnieć przyziemne wyjaśnienia dla zachowania, jakie Kościół uznaje za dowód diabolicznego opętania.

Kilka chorób psychicznych, w tym syndrom Tourette'a i schizofrenia, może wywołać pewnego rodzaju efekty obserwowane u "opętanych" ludzi. Osoby cierpiące na epilepsję dostają nagle konwulsji podczas napadów, syndrom Tourette'a wywołuje mimowolne ruchy i okrzyki, schizofrenia implikuje halucynacje dźwiękowe i wizualne, paranoję, złudzenia, a czasami również i agresywne zachowanie. Problemy psychologiczne, jak niska samoocena i narcyzm, mogą spowodować, że jednostka będzie się zachowywała jak "osoba opętana" po to, by zwrócić na siebie uwagę. W przypadku, gdy osoba w rzeczywistości cierpi na chorobę umysłową, Kościół czyni jej krzywdę, plakietkując ją jako opętaną, o ile powstrzymuje to osobę od poszukiwania leczenia medycznego, którego potrzebuje.

Tak na ten konflikt odpowiada kardynał Jorge Arturo Medina Estevez, wprowadzając Nowy Ryt Egzorcyzmu w prasie w 1999 roku:

Egzorcyzm jest czymś innym i psychoanaliza jest czymś innym. Jeśli egzorcysta ma jakiekolwiek wątpliwości w kwestii zdrowia psychicznego osoby opętanej, powinien skonsultować się z ekspertem. (...) Często zdarza się, że zwykli ludzie mylą problemy somatyczne z wpływem diabolicznym, nie wszystko jednak można przypisać diabłu.

Pozostaje pytanie, czy egzorcyzm pomaga ludziom, czy może raczej szkodzi? Trudno uzyskać jakąkolwiek dokumentację jakichkolwiek wyników oficjalnych rzymskokatolickich egzorcyzmów, bolesnych lub korzystnych. Tak jest z założenia: według oficjalnego rytu, egzorcyzmy powinny być raczej niejawne - niekoniecznie tajne, ale nie wykonywane publicznie lub przed przedstawicielami mediów - tak aby obrzęd nie stał się "widowiskiem". Wyniki nie są publikowane, obojętnie czy egzorcyzm zakończył się powodzeniem, czy nie.

Istnieje jednakowoż spora dokumentacja bolesnych skutków egzorcyzmów wykonywanych poza Kościołem katolickim. Taki szeroko omawiany incydent miał miejsce w 2005 roku w Tanacu w Rumunii. Duchowny i kilka zakonnic Rumuńskiego Klasztoru Ortodoksyjnego wierzyli, że mieszkająca z nimi w klasztorze 23-letnia Maricia Irina Cornici była opętana. Przeprowadzili więc rytuał egzorcyzmu: przywiązali ją do krzyża, wepchnęli ręcznik do ust i pozostawili samą bez jedzenia i wody. Celem było wypędzenie demona zamieszkującego jej ciało. Cornici zmarła po trzech dniach. Oficjele sądzą, że młoda kobieta cierpiała na schizofrenię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz