piątek, 1 kwietnia 2011

David Icke - alarm radioaktywny

Tragiczne trzęsienia ziemi w Japonii spowodowały szereg skutków, w tym
pożar w rafinerii i dwie niszczycielskie fale tsunami. Dziś nikt nawet
nie zdaje sobie sprawy ile może być ofiar, jednak źródła nieoficjalne
mówią, iż ofiar będzie kilkadziesiąt tysięcy. Jednak najgorsze może
dopiero nadejść. Wczoraj, 12 marca 2011 roku nastąpił wybuch w
elektrowni atomowej położonej 240 kilometrów na północ od aglomeracji
Tokio – Yokohama.
Co jest szczególne w tym przypadku? Po pierwsze, powtarza się schemat
znany nam z katastrofy w Czarnobylu w latach 80 – tych XX wieku:
-niemal całkowita blokada niewygodnych informacji. Pewnych faktów się po
prostu w ogóle nie podaje, np tego, że w miejscu wybuchu składowano
niebezpieczne odpady radioaktywne;
-cenzura w/w, znikanie już opublikowanych newsów (są z niewiadomych
powodów usuwane z serwerów);
-uspokajające opinie tzw. „ekspertów” powtarzane wiele razy w ciągu
dnia, wałkowane i „memłane” dosłownie tysiące razy dziennie, co
chwilę;
-dziwne dane są obecne na serwerach rządowych monitorujących np poziom
radiacji, który wzrósł od wczoraj w wielu rejonach świata. Jednak są
to serwisy znane właściwie tylko specjalistom, typowy internauta nie ma
pojęcia o ich istnieniu. Oczywiście, niewygodne informacje z tych
serwisów nie są podawane w żadnych mediach.

Fakty na chwilę obecną:
-ewakuowano już w sobotę 215.000 ludzi z terenów zagrożonych
radiacją;
-doszło do tzw „kontrolowanego wycieku radioaktywnego” (z kogo oni
chcą zrobić idiotów?). W panice wypuścili pary radioaktywne do
atmosfery;
-jeszcze przed eksplozją poziom radiacji był wielkości dawki rocznej, a
sami przyznacie, że to dużo;
-doszło do wybuchu budynku elektrowni atomowej, kłopot w tym, że w tym
budynku przechowywano skażone radioaktywnie materiały bądź odpady
poprodukcyjne (nie jestem pewien co do szczegółów, nie jestem
specjalistą od atomistyki);
-najważniejsze: obecne, tzw dopuszczalne normy promieniowania wchłaniane
przez każdego człowieka na Ziemi są manipulowane przez agencje
atomistyczne i wpływowe lobby atomowe. Dawka, którą lobby atomowe podaje
jako bezpieczną, w rzeczywistości może wcale taką nie być;
-druga manipulacja agencji atomistycznych i lobby atomowego polega na tym,
iż dozwolone dawki promieniowania na rok są stale podwyższane, na naszą
niekorzyść. Dlaczego? Dlatego, ponieważ są wyliczane na podstawie tzw
„promieniowania tła”. A to promieniowanie ma to do siebie, że wzrasta
od momentu, gdy ludzkość poznała energię atomu (tzw era atomowa).
-cyt. „Wg źródeł – ekspertów agencji analiz Stratfor, izotopy jodu
i cezu stwierdzone po eksplozji w pierwszym reaktorze świadczą o
naruszeniu osłony rdzenia. Jod występuje w prętach paliwowych, a cez 137
świadczy o poważnym uszkodzeniu rdzenia i wydostaniu się cząstek
radioaktywnych w powietrze. 90 osób może być napromieniowanych: 30
uchodźców i 60 personelu szpitalnego. Władze bezpieczeństwa nuklearnego
Japonii potwierdziły, że doszło do stopienie rdzenia.
Po wybuchu w pierwszym reaktorze w Daiiczi, system chłodzenia zawiódł w
2 dalszych reaktorach. Częściowe stopienie rdzenia w 2 reaktorach.
Ewakuacja 215 tys. mieszkańców. Władze rozdają suplement jodowy,
podwoiły liczbę ratowników do 100 tys. – ile w zw. z
radioaktywnością?
B. skąpe, sprzeczne dane o typie i poziomie radioaktywności oraz
dyspersji radioaktywnej chmury na świat. Przygotujmy się na conajmniej 3
Czarnobyle razem wzięte. Opady radioaktywne rozejdą się po całym
świecie. Miejsce katastrofy leży na pograniczu stref pasatów i
antypasatów, więc należałoby prognozować roznoszenie opadów z Japonii
w oparciu o bieżącą synoptykę. Dziwne, że nikt tego jeszcze nie
zrobił!
W rejonie katastrofy: emisje na godzinę na poziomie dopuszczalnej dawki
rocznej! – Tak było PRZED eksplozją w siłowni Daiiczi! Eksplozję
spowodował wodór z wody desperacko skierowanej do ochłodzenia reaktora
– dowód, że sytuacja jest nie do opanowania”.

Źródło
http://grypa666.wordpress.com/2011/03/08/razwiedka-i-mafia-izraela/


-możliwy kataklizm globalny (wg. G. Gianninoto)
„Płyta tektoniczna na której leży Ameryka Północna jest mocna i nie
pęknie tak łatwo. Ma jednak jeden slaby punkt. ZETA powiedział, że ten
słaby punkt to uskok nowomadrycki i to będzie miejsce następnego
trzęsienia ziemi o biblijnych proporcjach. Co ciekawe FEMA zakupiła
zapasy żywności warte miliard dolarów nie podając powodów takiego
posunięcia. W kwietniu tego roku w 8 stanach zostaną przeprowadzone
ćwiczenia z udziałem wojska i służb porządkowych w reakcji na
sytuację kryzysowa. Czyżby wiedziano o czymś szczególnym? W rejonie
uskoku nowomadryckiego żyje ok. 40 mln ludzi. O ile w Japonii buduje się
miasta z myślą o trzęsieniu ziemi o tyle w USA w środkowych stanach
wiele budynków pamięta czasy wojny secesyjnej i nie przetrwa tak silnych
wstrząsów zwłaszcza, że rejon ten zapadając się będzie
prawdopodobnie zalany przez ocean. Kolejnym kataklizmem ma być rozsuniecie
się Atlantyku i 100 metrowe tsunami, które zmiecie Anglię, Holandię i
Danię. Tsunami dzięki Golfsztromowi oszczędzi USA i Kanadę i uderzy
tylko w Europę. W Chinach w głębi lądu zbudowano całe miasta, w
których nikt nie mieszka. Wszystko wskazuje na to, że są przygotowane na
przyjęcie uchodźców z zalewanego przez tsunami wybrzeża. Kiedy Atlantyk
będzie się poszerzał dokona rotacji ku zachodowi co zmiażdży płytę
tektoniczną Karaibów a także Amerykę Środkową. Niewielu ludzi
przetrwa kataklizm w tej części świata. Poludniowa Ameryka zostanie w
tym samym miejscu w jakim znajduje się teraz bo jest silnie połączona z
płytą tektoniczną na której leży Antarktyda. Indonezja z kolei już
tonie. Niektóre części Dżakarty w ciągu miesiąca zapadły się o 3 m.
– nie mówi się jednak o tym w mediach. (sytuację w Indonezji
opisywałem szczegółowo w poprzednich tekstach. To, o czym pisałem –
trwa dalej. przyp. Jarek_kefir). Początkowo nazywano to powodzią, choć
tak naprawdę Indonezja pogrąża się w oceanie. Dokładają się do tego
23 aktywne wulkany. Los 220 milionowej populacji tego kraju jest wiec nie
do pozazdroszczenia”.

Cyt. „Niemiecki portal KOPP informuje, że chmura radioaktywna będzie
nad Niemcami do 7 dni. Przeczytałem też, iż tak jak w przypadku
Czernobyla, media maja zakaz informowania o chmurze. W takiej sytuacji
mogą podawać tylko „urzędowe” dane.

-Niemieckie centrum badania radioaktywności w powietrzu, zanotowało
dzisiaj nad ranem ponad 15 krotny wzrost radioaktywności. W dniu
dzisiejszym Polski odpowiednik stwierdził w wywiadzie, że
radioaktywność w Polsce jest i była w normie… (!)
-Nie ma wątpliwości co do tego, że wybuch w jednym z budynków, w
którym znajduje się reaktor nastąpił, niszcząc cały budynek. Władze
japońskie twierdzą, że reaktor nie ucierpiał. Czego jednak władze
japońskie i oficjalne media nie podają to fakt, iż całe zużyte paliwo
nuklearne z reaktora, było składowane na najwyższej kondygnacji budynku
i w momencie wybuchu zostało ono wystawione na reakcje z atmosferą,
powodując powstanie chmury radioaktywnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz